Niespełnione wizje Krzysztofa Jackowskiego. W czym jasnowidz nie miał racji?
Przepowiednie na 2012 rok
Z kolei w przepowiedniach na 2012 rok na łamach "Dziennika Bałtyckiego" Krzysztof Jackowski przewidywał:
Mam wrażenie, że dojdzie do rodzaju rewolucji w jednym z państw Unii. Na pewno nie będzie to w Polsce, Grecji i na Węgrzech, ale w kraju, który wydaje się stabilny. Może będzie to Francja lub kraj ościenny. (...) Kluczem będzie Francja. To nie będzie rewolucja podobna do tych wydarzeń, jakie miały miejsce w tym roku w Wielkiej Brytanii. To były rozruchy chuligańskie. Sądzę, że będzie to rewolucja, która na chwilę zdestabilizuje państwo. Unia Europejska będzie się zastanawiała nad ingerencją zewnętrzną, gdyż rząd tego kraju nie będzie sobie dawał rady z rewolucją. Pociągnie ona za sobą drastyczne decyzje w UE, które będą szły w kierunku jej rozpadu.
Jak już wspominaliśmy, Francja w 2012 roku była dość spokojna - nie doszło do żadnych większych zamieszek. A już z pewnością zewnętrzna ingerencja Unii Europejskiej nie była konieczna.
Co do samej Unii Europejskiej - pomimo przewidywanego rozpadu istnieje do tej pory.