Polski nastolatek może u Niemców uczyć się za darmo i mieć płatne praktyki zawodowe. Będzie mógł zarobić miesięcznie od 350 do 700 euro. Aby wyjechać na praktyki, trzeba mieć co najmniej 16 lat i znać język niemiecki. Polski uczeń będzie chodził do szkoły zawodowej oraz spędzał na praktykach w niemieckim zakładzie dwie trzecie tygodnia. Umowę podpisuje się na 3 lata lub 3,5 roku w zależności od zawodu. Poszukiwani są m.in. kucharze, hotelerze, elektronicy i mechanicy.
Akcja ruszyła już w Turyngii. Ale Jutta Rapp z niemieckiego biura Transnational-Dual w Suhl nie ukrywa, że będą chcieli dotrzeć do młodzieży z całej zachodniej ściany Polski, a także do Czech. Wszystko zależy od tego, czy pilotażowy program się sprawdzi i jakie będzie zainteresowanie polskiej młodzieży. Na Dolnym Śląsku już wiedzą o akcji.
- Ukończenie szkoły zawodowej w Niemczech daje zupełnie inne perspektywy - mówi z nadzieją Jacek Wyborski, 17-latek z Jeleniej Góry, uczeń szkoły zawodowej nr 1. - Z pewnością dostanę tam legalną, dobrze płatną pracę - twierdzi z optymizmem.
Za granicę nie wybiera się Daniel Niewiadomski z Jeleniej Góry. Uczy się na sprzedawcę w jeleniogórskiej szkole Amicus. Będzie też umiał obsługiwać wózki widłowe i znał się na magazynowaniu. Jest pewny, że znajdzie pracę w Polsce.
Krzysztof Zaborski, dyrektor Amicusa, widzi w propozycji Niemców zagrożenie i konkurencję. We wrześniu rusza z nowością - klasami zawodowymi dla dorosłych. Kto ukończy jego szkołę, będzie miał poszukiwany zawód, umiał po niemiecku i czesku oraz miał papiery poświadczające umiejętności. Uczniowie Amicusa mają zapewnione płatne praktyki u lokalnych rzemieślników. Czy to wystarczy, aby nie uciekli do Niemiec?
- Ważna jest gwarancja zatrudnienia - mówi Zaborski. - W Polsce polikwidowano zawodowe szkoły przyzakładowe i teraz odczuwamy brak dobrych fachowców - dodaje.
Sceptycznie patrzą na pomysł w Zgorzelcu. W miejscowym Zespole Szkół Zawodowych im. Bohaterów II Armii Wojska Polskiego dwa lata temu utworzyli nowe kierunki: architektura krajobrazu oraz opieka nad seniorami. Uczniowie mieli nawet praktyki w Niemczech. Ale pracy na zachodzie nie dostali żadnej.
Po 1 maja w 2011 roku będzie na to szansa, bo we wschodnich landach brakuje rąk do pracy, zwłaszcza w zawodach rzemieślniczych. Mają niż demograficzny, zaś ambitniejsi, młodzi Niemcy wyjeżdżają na zachód swojego kraju w poszukiwaniu lepszych warunków życia.
System kształcenia proponowany przez Niemców łączy zajęcia teoretyczne z praktycznymi w niemieckich przedsiębiorstwach
System kształcenia proponowany przez Niemców łączy zajęcia teoretyczne z praktycznymi w niemieckich przedsiębiorstwach. Dzięki środkom z Unii Europejskiej nauka jest bezpłatna dla wszystkich uczestników projektu. Ponadto praktykant otrzyma wynagrodzenie za pracę i może liczyć na pomoc w znalezieniu zakwaterowania oraz wsparcie finansowe przez 3,5 roku nauki. Osoby chętne do udziału w projekcie powinny mieć 16-25 lat i poświadczoną dokumentem znajomość niemieckiego na poziomie B1, czyli średnio zaawansowanym. Poza tym należy przedłożyć świadectwo ukończenia gimnazjum, technikum lub liceum ogólnokształcącego, CV ze zdjęciem i list motywacyjny. Poszukiwani są uczniowie w zawodach: mechanik samochodowy, pracownik salonu samochodowego, piekarz, tapicer, kucharz, pracownik restauracji, pracownik hotelu, szwacz. Więcej informacji w internecie: www.prywatna-szkola.pl. oraz [email protected], tel. +49 36 81 45 75 47.
Czy niemiecka oferta dla uczniów sprawi, że z Polski znikną dobrzy fachowcy? Komentuj!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?