Zawody z udziałem sprowadzanych ze Stanów Zjednoczonych potężnych ciężarówek miały się odbyć w przyszłą sobotę, 3 września. - Na wydanie opinii w sprawie tej imprezy mieliśmy 14 dni. Przez cały ten czas na stadionie trwały prace budowlane. Nie możemy wydać opinii pozytywnej w sprawie organizacji imprezy na placu budowy - mówi Paweł Petrykowski z policji.
Opinię w sprawie imprezy powinny wydać jeszcze pogotowie ratunkowe, straż pożarna i sanepid. Ostateczną decyzję w sprawie zgody na organizację imprezy podejmie prezydent Wrocławia. Nawet mimo negatywnego stanowiska którejkolwiek z tych służb, może zgodzić się na organizację imprezy.
- Zdążymy z budową stadionu na Monster Jam - przekonuje Maciej Nowaczyk ze spółki Wrocław 2012. - Liczyliśmy się z tym, że opinia policji będzie negatywna - dodaje Nowaczyk. - Policja miała 14 dni na wydanie opinii. Ten czas się skończył, a na budowie wciąż trwają prace. Ale zależało nam, żeby policjanci już weszli na budowę. Przekazali nam swoje uwagi i zalecenia. W przyszłym tygodniu, gdy już wszystkie prace będą skończone, jeszcze raz poprosimy policję o opinię - zapowiada.
O tym, że impreza się odbędzie, zapewnia też Tomasz Ignatowicz z firmy Live, organizującej wrocławskie zawody Monster Jam. - Poprzednia wizja lokalna policji odbywała się, gdy przed stadionem stały maszyny budowlane i kontenery. Rzeczywiście, trudno było wtedy ocenić, jak np. mogłaby wyglądać ewentualna ewakuacja widzów. Kolejna wizja policji zaplanowana jest na najbliższy czwartek. Liczymy, że tym razem wydana zostanie po niej pozytywna dla nas opinia - dodaje Ignatowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?