Do napadu doszło około godz. 12:30. Mężczyzna (około 180 cm wzrostu) wszedł do placówki Santander Consumer Bank we Wrocławiu z przedmiotem przypominającym broń. Zastraszył pracowników banku, żądając gotówki. Pracownicy wydali mu pieniądze. Bank nie ujawnia, o jaką kwotę chodzi. Początkowo na miejscu mówiono, że mężczyzna mógł zabrać nawet 100 tys. złotych. Ale i bank, i policja zaprzeczają tym informacjom. Twierdzą, że w tego typu placówkach tak wysokie sumy nigdy nie są przechowywane.
- W środku było sześć osób, na szczęście nikomu nic się nie stało. Na Piłsudskiego jest jednostka, która zabezpiecza miejsce zdarzenia. Trwają również poszukiwania sprawcy - mówi Krzysztof Zaporowski z biura prasowego dolnośląskiej policji.
Teraz funkcjonariusze szukają złodzieja. Pomaga im w tym pies policyjny. Pracownicy zapamiętali, że mężczyzna ubrany był w szarą bluzę, a twarz zasłonił chustą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?