Odpowiedzi poszukał Marcin Hołubowicz:
Czy przejście gwałtownie zwiększyło liczbę odwiedzających Pałac Królewski? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, bowiem czynników wpływających na frekwencję jest znacznie więcej, choćby zwiększona liczba turystów w związku z konkretnymi wydarzeniami (np. Euro 2012), dużo wycieczek szkolnych lub po prostu ciekawsze z punktu widzenia odwiedzających wystawy.
A co z dodatkową "zebrą"? - Przejście dla pieszych bardzo się przysłużyło muzeum, dlatego też o nie zabiegaliśmy - stwierdza Ewa Pluta, rzecznik prasowy Muzeum Miejskiego we Wrocławiu. - Mieliśmy sygnały od przewodników wycieczek, że często brakuje im czasu na odwiedzanie Pałacu Królewskiego, bo tracą go niepotrzebnie na innych przejściach dla pieszych - dodaje.
Tymczasem wzrost gości muzeum można zauważyć zaczynając od 2010 roku:
- 2010 rok - 34 931 zwiedzających
- 2011 rok - 43 103 zwiedzających
- 2012 rok - 48 188 zwiedzających
- I kwartał 2013 - ok. 11 000 zwiedzających
Już w tym roku Pałac Królewski odnotował znaczący wzrost liczby odwiedzających. Pierwszy kwartał obecnego roku jest dużo lepszy niż w latach poprzednich, mimo że okres zimowy z reguły jest słabszy pod względem frekwencji od pozostałych pór roku. - Widać wyraźnie, że frekwencja ma w tym roku skalę wzrostową - dodaje Ewa Pluta. - Zwiedzający musieli się po prostu "oswoić" z nowym muzeum - tłumaczy.
Pałac Królewski przy ul. Kazimierza Wielkiego w obecnej formie funkcjonuje od 2009 roku. Wcześniej było tam Muzeum Etnograficzne i Muzeum Archeologiczne. Aktualnie możemy odwiedzić Muzeum Historyczne i Muzeum Sztuki Medalierskiej.
Frekwencji mógł się również przysłużyć program "Szkoła w mieście", którym już we wrześniu 2012 roku zostało objętych 13 placówek szkolnych. Program magistratu zakłada realizację lekcji w różnych miejscach na terenie Wrocławia: w teatrze, muzeum, ogrodzie botanicznym, na uniwersytecie czy stadionie miejskim. Docelowo programem mają zostać objęte wszystkie szkoły. W Pałacu Królewskim odbywają się lekcje dla uczniów i studentów. Również w wakacje i ferie prowadzony jest program pedagogiczny.
Wygląda więc na to, że nowe przejście dla pieszych przysłużyło się przechodniom i zwiedzającym muzeum, niestety utrudniając życie kierowcom powodując dodatkowe utrudnienia.
Przejście dla pieszych na skrzyżowaniu ul. Kazimierza Wielkiego i ul. Gepperta jest czynne od kwietnia 2011 roku. Z przejścia korzysta wielu pieszych. Często, niestety, łamią przepisy, ponieważ nie chce im się czekać na zmianę świateł. Od chwili włączenia przycisku do zapalenia się zielonego światła może minąć 50-90 sekund. Ludzie włączają przycisk, jednak gdy nic nie jedzie, szybko przebiegają przez pasy. Tymczasem światło i tak się zapala, gdy na przejściu nikogo już nie ma. Bywa to uciążliwe nie tylko dla kierowców samochodów, ale także i dla tramwajów, które muszą się w tym miejscu zatrzymywać. Szczególnie w godzinach szczytu, gdy cała ulica Kazimierza Wielkiego jest zakorkowana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?