Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minister Sprawiedliwości chce kary dla komornika, który sprzedał starsze małżeństwo z mieszkaniem!

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Pani Kazimiera ma dziś 81 lat, jej mąż jest o rok starszy. Komornik sprzedał ich razem z mieszkaniem
Pani Kazimiera ma dziś 81 lat, jej mąż jest o rok starszy. Komornik sprzedał ich razem z mieszkaniem
Ministerstwo Sprawiedliwości szykuje postępowanie dyscyplinarne wrocławskiego komornika za historię opisaną przez portal gazetawroclawska.pl miesiąc temu. Rzecz dotyczy licytacji mieszkania przy ul. Ślicznej. Razem z jego lokatorami - małżeństwem 80-letnich staruszków. Panią Kazimierą i Franciszkiem.

W mieszkaniu na Ślicznej żyją od przeszło 40 lat. Mają ponad 80 lat. Dostali na nie przydział jeszcze w latach 70-tych. Rok temu mieszkanie razem z nimi trafiło pod młotek. Choć wszystko regularnie płacili i to nie ich długi egzekwował komornik. A dziś to oni czują się najbardziej pokrzywdzeni. Po naszym artykule ("Komornik sprzedał staruszków z mieszkaniem")")resort zażądał akt postępowania komorniczego. Urzędnicy dopatrzyli się nieprawidłowości.

Było tak. W 1975 roku dostali od władz miasta przydział na trzypokojowe mieszkanie przy Ślicznej. Podpisali umowę najmu. Nikt nigdy jej nie wypowiedział. W 1999 roku sprzedano ich po raz pierwszy. Pafawag oddał w prywatne ręce zakładowe mieszkania. W tym budynek przy Ślicznej. Nabywców było trzech i podzielili się lokalami. Ich mieszkanie przypadło w udziale Grzegorzowi Antkowiakowi (później był znany jako założyciel wielkiej firmy Gant, dewelopera, który niedawno spektakularnie zbankrutował). Antkowiak ich mieszkanie sprzedał innej osobie, ta - kolejnej.

W 2000 roku mieszkanie kupił Kazimierz B. Jemu płacili czynsz. Ale mężczyzna popadł w kłopoty finansowe, Firma windykacyjna, zajęła mieszkanie. Wkroczył komornik. Uznał, że małżeństwo zajmuje mieszkanie bezumownie, grzecznościowo i "periodycznie płacą kwoty czynszu" właścicielowi. Ministerstwo Sprawiedliwości doszło do wniosku, że mógł zrobić więcej, żeby sytuację prawną pana Franciszka i jego żony zbadać. Szczególnie, że wysłali komornikowi pisma i dokumenty. A wynikało z nich, że może być inaczej niż on twierdzi. Sam komornik Bartosz Borkowski o przygotowywaniu wniosku nic nie wie. Jego zdaniem w całej sprawie zachował się rzetelnie.

Tymczasem zwycięzca licytacji - Adam Wolski spod Świdnicy - domaga się od lokatorów 1500 złotych miesięcznie. Nie czynszu tylko rekompensaty. Nie uznaje ich za prawowitych najemców. Rekompensaty, bo na Ślicznej mieszkać miał jego syn. A teraz musiał mu wynająć inne mieszkanie, za które płaci 1500 zł miesięcznie. Poprzedniemu właścicielowi małżeństwo płaciło 660 zł czynszu.

Nowy żąda też przeszło 400 zł opłat należnych wspólnocie mieszkaniowej. Te ostatnie staruszkowie sami regularnie płacili bezpośrednio wspólnocie. Dodatkowo mają też oddać 7 tysięcy złotych. Wszystkie wspomniane wyżej opłaty za cztery ostatnie miesiące - od maja do sierpnia.

Pełnomocnik właściciela mecenas Artur Mastalerz narzeka, że pan Franciszek i jego żona nie chcieli rozmawiać z jego klientem choć składane im były różne propozycje rozwiązania problemu. Oni zaś upierają się, że to właściciel nie rozmawiał z nimi. Tylko w sierpniu - kilka miesięcy po przejęciu lokalu - przysłał pismo z żądaniami finansowymi pieniędzy i groźbą procesu.

Ministerstwo Sprawiedliwości i w tej sprawie obiecało pomoc. Prokuratura Krajowa ma rozważyć wszczęcie cywilnych postępowań. Tak, by sąd wyjaśnił, czy lokatorzy mają umowę najmu i ewentualnie, jaki czynsz się należy.

Sprawą zainteresowała się pozarządowa organizacja - Akcja Lokatorska. Zapewniła małżeństwu pomoc prawną. Radca prawny Rafał Grabka już wysłał odpowiedź na finansowe żądania właściciela.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska