Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miejski radny Andrzej Kilijanek zaatakowany w centrum Wrocławia. "Tego już za wiele"

Michał Perzanowski
Michał Perzanowski
"Siedząc w centrum handlowym doświadczyłem agresji mężczyzny. Została naruszona moja nietykalność cielesna" - relacjonuje radny Andrzej Kilijanek (na zdjęciu z lewej).
"Siedząc w centrum handlowym doświadczyłem agresji mężczyzny. Została naruszona moja nietykalność cielesna" - relacjonuje radny Andrzej Kilijanek (na zdjęciu z lewej). Magda Pasiewicz
Andrzej Kilijanek z Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości został w poniedziałek (24 lipca) zaatakowany przez agresywnego mężczyznę. Zdarzenie miało miejsce w Arkadach Wrocławskich.

Andrzej Kilijanek zaatakowany w centrum Wrocławia

- Umówiłem się ze znajomymi na mecz, który rozpoczynał się o godz. 19. Przyjechałem na umówione miejsce nieco wcześniej i schowałem się w Arkadach Wrocławskich z uwagi na deszcz. Siedząc w centrum handlowym, doświadczyłem agresji mężczyzny. Została naruszona moja nietykalność cielesna - mówi "Gazecie Wrocławskiej" Andrzej Kilijanek.

Radny nie chce opisywać prasie całego zdarzenia szczegółowo. Zdradził, że jeszcze dziś złoży zawiadomienie na policję, by funkcjonariusze zabezpieczyli monitoring w centrum handlowym.

- Składam na policję zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 217 k.k.. W tej kadencji doświadczyłem już hejtu, gróźb, wybitych szyb w samochodzie, a teraz została naruszona moja nietykalność cielesna. Tego już za wiele - napisał polityk.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska