Międzynarodowy dzień pandy. Słodziaka zobaczysz we wrocławskim zoo... jeśli będziesz mieć szczęście [ZDJĘCIA]

We wrocławskim zoo nie ma pandy wielkiej. - Panda wielka to też wielki wydatek dla ogrodu zoologicznego - tłumaczy Monika Górska. - Niedźwiedzie potrzebują bardzo dużej ilości bambusa, przez co trudno je utrzymać. Dodatkowo wszystkie pandy wielkie należą administracyjnie do Chin. Samo wypożyczenie takiego zwierzęcia do zoo jest ogromnym wydatkiem - wyjaśnia.

Dodajmy, że koszty wypożyczenia pary pandy wielkiej zaczynają się do 250 tysięcy dolarów. Kwota ta może jednak wynieść nawet milion dolarów. - Podobne koszty ponosi ogród zoologiczny, który chce takie pandy utrzymać - podkreśla opiekunka.

Ale pandy małe także mają niezły apetyt. - Dostają miskę z jedzeniem o godzinie 8:00 rano i do tej pory (godzina 12:00 - red.) sobie podjadają - mówi pani Monika. - Kiedy nie jedzą, przeważnie się bawią lub po prostu śpią - dodaje.

Zwierzęta te są aktywne w nocy. Dlatego w ogrodzie najlepiej oglądać je do południa lub pod wieczór. Mimo, że chodzą powoli, potrafią być bardzo szybkie i zwinne. Mają lekko wysuwane pazury, które umożliwiają im wspinanie się po drzewach. Zazwyczaj można je dostrzec w koronach drzew, gdzie wypoczywają zwinięte w kłębek.

We wrocławskim zoo są dwie pandy. - Starsza samica oraz młody samiec - przedstawia je opiekunka. Choć pandy przypominają wyglądem dziecięce przytulanki, próba pogłaskania ich mogłaby się skończyć obrażeniami. - W ogrodzie w ogóle nie oswajamy zwierząt - podkreśla Monika Górska. - Pandy małe dodatkowo nie lubią być dotykane. Na pewno broniłyby się przed człowiekiem.

Panda mała jest gatunkiem zagrożonym. Choć wrocławskie zoo nie prowadzi programu naprawczego akurat dla tego gatunku, zachęca do wspierania organizacji z Chin, Indii czy Nepalu, które takie programy prowadzą od dawna.

Panda mała, zwana też pandką rudą, oficjalnie ma swój dzień we wrześniu. - W związku z tym, że nie mamy w zoo pandy wielkiej, nasze pandy małe świętują dwa razy do roku - śmieje się pani Monika.