W ten sposób narodowcy chcieli upamiętnić ofiary stanu wojennego. Według nich 13. grudnia to nie tylko rocznica wydarzeń z 1981 roku, ale także symbol politycznej prostytucji prawicy i całej klasy politycznej, która oddała Polskę w ręce UE, podpisując Traktat Lizboński.
CZYTAJ TEŻ: Narodowcy zakłócili wieczór pamięci Tadeusza Mazowieckiego na Uniwersytecie (FILM)
Podczas marszu wznoszono okrzyki "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę", "Znajdzie się cela dla Jaruzela" i "A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści".
Manifestacja była spokojna, policja nie interweniowała ani razu. Na koniec, na pl. Solnym, jeden z przemawiających powiedział, że w Smoleńsku doszło do zamachu, w którym zamordowano prezydenta Lecha Kaczyńskiego i inne osoby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?