Oto dolnośląski Tybet! Tak wyznawcy buddyzmu mieszkają w osadzie zagubionej w górach

Sam Darnków to niewielka wioska, licząca obecnie mniej niż 100 mieszkańców. Domostwa położone są w dolinie rzeki Dańczówki na wysokości ponad 500 m n.p.m., tutaj kończy się asfaltowa droga. Jednak drogowskazy prowadzą dalej, do Gompy w ośrodku Khordong. Trzeba przyznać, że dla kogoś, kto nie specjalizuje się w religiach świata, nazwy te mogą brzmieć tajemniczo.

Otóż rzeczywiście na wysokości ponad 600 m n.p.m., na pięknej śródgórskiej polanie, znajduje się jedyny w swoim rodzaju ośrodek buddyjski, buddyzmu tybetańskiego. Na około 7 hektarach powierzchni znajdują się zabudowania, wśród których najważniejsza dla wyznawców jest Gompa. To tybetańskie określenie buddyjskiej świątyni wewnątrz klasztoru, będącej jednocześnie ośrodkiem studiów i miejscem, w którym odprawiane są wspólne religijne ceremonie, bądź indywidualne praktyki. Nie inaczej dzieje się w darnkowskiej Gompie, która jest obiektem wyjątkowym na skalę europejską, m.in. dzięki wyjątkowym, tradycyjnym malowidłom buddyjskim. Została nimi ozdobiona w 2007 roku przez mnichów, malarzy z Bhutanu.

ZOBACZ TAKŻE:

Poza największą Gompą, uwagę przyciąga także efektowna Stupa położona pięknie, na tle gór. Stupa to rodzaj buddyjskiej kaplicy. Buddyści odwiedzają stupy, jako symbole obecności samego Buddy, trzykrotne je okrążając zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara, aby gromadzić dobroczynne przyczyny karmiczne. Budowa Stupy w Darnkowie rozpoczęła się w 2009 roku, a jej poświęcenie przypadło 4 lata później. Darnkowska Stupa zawiera relikwie Czime Rigdzina Rinpocze. Ma ona wymiary 9x9x17m i jest jednym z największych tego typu monumentów w Europie.

Jak buddyści trafili do zagubionego w dolnośląskich górach Darnkowa? W 1995 roku dwóch członków sanghi (wspólnota buddyjskich mnichów) podarowało w prezencie urodzinowym J. Św. Czime Rigdzinowi Rinpocze kilka hektarów ziemi z siedliskiem w Darnkowie. Rinpocze, który urodził się i wykształcił w Tybecie, po przyjeździe do Darnkowa powiedział, że ten kawałek ziemi jest bardzo podobny do miejsca w Tybecie, gdzie Nudan Dordże założył swój pierwszy klasztor. Rinpocze przekazał ziemię Związkowi Khordong w Polsce z życzeniem, aby powstał tu ośrodek medytacyjny i centrum odosobnień, gdzie rozwijałaby się buddyjska tradycja Dziangter i Khordong. I tak się właśnie stało. Od 1998 roku odbywają się w Darnkowie kursy medytacyjne i ceremonie religijne, prowadzone przez nauczycieli buddyjskich. Corocznie podczas ceremonii ofiarowania lampek maślanych, zapalane jest 111 111 lampek w intencji pokoju na świecie.

Co ciekawe, to właśnie Rinpocze zapoczątkował tradycję corocznego ofiarowywania ponad 100 tysięcy lampek maślanych w intencji pokoju na świecie i szczęścia wszystkich istot. Od tego czasu jego uczniowie wykonują tę ceremonię w jego klasztorze w Indiach oraz właśnie w ośrodku Dropan Ling w Polsce.

OŚRODEK BUDDYJSKI NA DOLNYM ŚLĄSKU ZNAJDUJE SIĘ TUTAJ:

Najwięcej wyznawców buddyzmu pojawia się od wiosny do jesieni, nieliczna grupa spędza tutaj także zimę. To ludzie niezwykle przyjaźnie nastawieni do odwiedzających, których zapraszają codziennie, w godzinach od 13 do 16 i proszą o uszanowanie tej pory. Z rozmowy z nimi można się dowiedzieć, że funkcjonują w ośrodku jak w jednej wielkiej rodzinie, część osób, dzięki dostępowi do internetu, jest w stanie na co dzień wykonywać swoją pracę zawodową, a także dodatkowo, prace na rzecz wspólnoty oraz ceremonie religijne.

Na terenie ośrodka znajduje się parking, gdzie można za darmo zostawić samochód. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że dojazd do tego miejsca, może być kłopotliwy, zwłaszcza jeśli nasz pojazd nie przypomina auta terenowego... Około dwukilometrowy odcinek od końca asfaltu w Darnkowie, kiepsko nadaje się do jazdy nisko zawieszonym autem. Wówczas pozostaje półgodzinny spacer rozpoczynający się od tego miejsca:

Spacer nie jest uciążliwy i z różnicą około 100 metrów wysokości spokojnie poradzą sobie także dzieci. Wznosimy się najpierw drogą wśród zabudowań wsi, a następnie w pięknym, górskim lesie. Za ostrym zakrętem drogi znajduje się brama do ośrodka, która jest otwierana o godz. 13 i zamykana około 16.