Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Levy przed meczem Śląsk-Górnik: Nie jestem zmęczony, jestem wojownikiem

Jakub Pęczkowicz
Trener Levy jest optymistą przed meczem z Górnikiem
Trener Levy jest optymistą przed meczem z Górnikiem TOMASZ HOŁOD / POLSKAPRESSE
- Nie jestem zmęczony prowadzeniem drużyny - powiedział na przedmeczowej konferencji trener Śląska Wrocław Stanislav Levy. Czy jego zawodnikom brakuje sił przekonamy się w sobotę podczas meczu z Górnikiem Zabrze (godz. 15.45).

- Po ostatniej porażce z GKS-em zalała nas ogromna fala krytyki. Ten mecz kompletnie nam się nie ułożył i teraz chcielibyśmy zrehabilitować się w starciu z zabrzanami. Ostatnia przegrana wcale mnie nie zraża, jestem wojownikiem i łatwo się nie poddaję. W piłkarzach Śląska drzemie duży potencjał, więc podchodzę do kolejnego spotkania z optymizmem. W każdym meczu chcemy wygrać, a by to uczynić w starciu z Górnikiem, powinniśmy zagrać szybciej, agresywniej, bez strat piłki. Na tym pracujemy na każdym treningu i wierzę, że będzie to widać na boisku. - rozwinął Levy.

Z powodu nadmiernej ilości żółtych kartek w sobotę nie zagra Marcin Kowalczyk, nie zobaczymy również Mariana Kelemena, bramkarz WKS-u pauzuje za czerwień z Bełchatowa. Jak poinformował czeski szkoleniowiec, decyzja o kształcie wyjściowej jedenastni zapadnie po piątkowym treningu. - Jeśli chodzi o zastępstwo Kowalczyka to są dwie opcje, Mariana zastąpi Gikiewicz, który ostatnio dobrze prezentował się na treningach - powiedział trener.

Stanislav Levy zapytany o powód absencji Przemysława Kaźmierczaka w meczu z GKS-em i o ewentualny konflikt trenera z zawodnikiem, wyjaśnił, że jego relacje z piłkarzem są bardzo dobre i o żadnym nieporozumieniu nie ma mowy - W Bełchatowie zagrał skład, który spisał się w Świnoujściu i proszę nie doszukiwać się złej atmosfery w zespole - zakończył szkoleniowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska