- Po ostatniej porażce z GKS-em zalała nas ogromna fala krytyki. Ten mecz kompletnie nam się nie ułożył i teraz chcielibyśmy zrehabilitować się w starciu z zabrzanami. Ostatnia przegrana wcale mnie nie zraża, jestem wojownikiem i łatwo się nie poddaję. W piłkarzach Śląska drzemie duży potencjał, więc podchodzę do kolejnego spotkania z optymizmem. W każdym meczu chcemy wygrać, a by to uczynić w starciu z Górnikiem, powinniśmy zagrać szybciej, agresywniej, bez strat piłki. Na tym pracujemy na każdym treningu i wierzę, że będzie to widać na boisku. - rozwinął Levy.
Z powodu nadmiernej ilości żółtych kartek w sobotę nie zagra Marcin Kowalczyk, nie zobaczymy również Mariana Kelemena, bramkarz WKS-u pauzuje za czerwień z Bełchatowa. Jak poinformował czeski szkoleniowiec, decyzja o kształcie wyjściowej jedenastni zapadnie po piątkowym treningu. - Jeśli chodzi o zastępstwo Kowalczyka to są dwie opcje, Mariana zastąpi Gikiewicz, który ostatnio dobrze prezentował się na treningach - powiedział trener.
Stanislav Levy zapytany o powód absencji Przemysława Kaźmierczaka w meczu z GKS-em i o ewentualny konflikt trenera z zawodnikiem, wyjaśnił, że jego relacje z piłkarzem są bardzo dobre i o żadnym nieporozumieniu nie ma mowy - W Bełchatowie zagrał skład, który spisał się w Świnoujściu i proszę nie doszukiwać się złej atmosfery w zespole - zakończył szkoleniowiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?