Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Kołakowski w pytaniu za milion w "Milionerach". Co zrobił gracz?

sz
Pytanie za milion w Milionerach. Czy gracz wygrał milion złotych? Pytanie za milion brzmiało: Co według Leszka Kołakowskiego jest sklepieniem domu, w którym duch ludzki mieszka?
Pytanie za milion w Milionerach. Czy gracz wygrał milion złotych? Pytanie za milion brzmiało: Co według Leszka Kołakowskiego jest sklepieniem domu, w którym duch ludzki mieszka?
W czwartek, 5 lipca padło pytanie za milion w Milionerach. Pytanie za milion brzmiało: Co według Leszka Kołakowskiego jest sklepieniem domu, w którym duch ludzki mieszka? Czy gracz wygrał milion złotych?

Oto pytanie za milion, które padło w czwartek, 5 lipca w "Milionerach":

Co według Leszka Kołakowskiego jest sklepieniem domu, w którym duch ludzki mieszka?

A) Rozum
B) Bóg
C) Miłość
D) Czas

Prawidłowa odpowiedź to D.

Gracz Remigiusz, który grał o milion najpierw wziął koło ratunkowe - publiczność. Odpowiedzi jednak mocno się rozłożyły, więc gracz zrezygnował i zadowolił się wygraną w wysokości 500 tys. zł.

***

Fragment tekstu Leszka Kołakowskiego

Na czterech węgłach wspiera się ten dom, w którym, patetycznie mówiąc, duch ludzki mieszka. A te cztery są: Rozum, Bóg, Miłość, Śmierć.

Sklepieniem zaś domu jest Czas, rzeczywistość najpospolitsza w świecie i najbardziej tajemnicza. Od urodzenia czas wydaje się nam realnością najzwyklejszą i najbardziej oswojoną. (Coś było i być przestało. Coś było takie, a jest inne. Coś się stało wczoraj albo przed minutą i już nigdy, nigdy nie może wrócić). Jest zatem czas rzeczywistością najzwyklejszą, ale też najbardziej przerażającą. Cztery byty wspomniane są sposobami naszymi uporania się z tym przerażeniem.

Rozum ma nam służyć do tego, by wykrywać prawdy wieczne, oporne na czas.

Bóg albo absolut jest tym bytem, który nie zna przeszłości ani przyszłości, lecz wszystko zawiera w swoim “wiecznym teraz".

Miłość, w intensywnym przeżyciu, także wyzbywa się przeszłości i przyszłości, jest teraźniejszością skoncentrowaną i wyłączoną.

Śmierć jest końcem tej czasowości, w której byliśmy zanurzeni w życiu naszym, i być może, jak się domyślamy, wejściem w inną czasowość, o której nic nie wiemy (prawie nic). Wszystkie zatem wsporniki naszej myśli są narzędziami, za pomocą których uwalniamy się od przerażającej rzeczywistości czasu, wszystkie zdają się temu służyć, by czas prawdziwie oswoić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska