Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Królowa Speedwaya” abdykuje, Bober wypożyczony do Motoru

Dawid Foltyniewicz
W czasach, kiedy Krystyna Kloc pełniła funkcję prezesa Betardu Sparty Wrocław, klub dwukrotnie cieszył się ze srebrnego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski.
W czasach, kiedy Krystyna Kloc pełniła funkcję prezesa Betardu Sparty Wrocław, klub dwukrotnie cieszył się ze srebrnego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski. Janusz Wójtowicz
W ciągu ostatniej doby doszło do ważnych zmian personalnych w Betardzie Sparcie Wrocław. Z pełnienia funkcji prezesa zrezygnowała Krystyna Kloc, natomiast Oskar Bober został wypożyczony do Speed Car Motoru Lublin.

Dotychczasowa prezes Betardu Sparty podczas wtorkowego walnego zgromadzenia akcjonariuszy Wrocławskiego Towarzystwa Sportowego podtrzymała swoją wcześniejszą decyzję. Rada nadzorcza uszanowała jej zdanie i podziękowała za zarządzanie klubem przez ostatnie 11 lat. Krystyna Kloc, nazywana przez red. Bartłomieja Czekańskiego „Królową Speedwaya”, nadal będzie ściśle związana z klubem - zostanie członkiem rady nadzorczej. Za jej kadencji wrocławski klub wrócił do ścisłej czołówki PGE Ekstraligi, a w latach 2015 i 2017 sięgał po srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Polski.

Następcą Krystyny Kloc został Andrzej Rusko, który w ostatnich latach pełnił funkcję przewodniczącego rady nadzorczej. Od 1988 roku pełnił funkcję wiceprezesa WKM Sparty Wrocław, po jej upadku założył Wrocławskie Towarzystwo Sportowe. W latach 1993-1995 klub triumfował w rozgrywkach DMP. W 1995 roku działacz zorganizował na Stadionie Olimpijskim pierwszy turniej cyklu Grand Prix.

Andrzej Rusko ma jednak doświadczenie nie tylko w roli żużlowego działacza. W 2005 roku został wybrany na prezesa spółki Ekstraklasa S.A. Dwa lata później mianowano go kuratorem PZPN po tym, jak minister sportu i turystyki Tomasz Lipiec zawiesił władze związku. W 2012 roku zrezygnował z przewodzenia lidze piłkarskiej.

Zmiana także w zespole
Kilkanaście godzin po ogłoszeniu zmiany prezesa klubu Betard Sparta za pośrednictwem swojej strony internetowej poinformowała, że do Speed Car Motoru Lublin wypożyczony został Oskar Bober. - Pochodzi z Lublina, dużo go łączy z tym miastem i wiele razy dawał nam sygnały, że chciałby tam startować w 2018 roku. Rozumiemy to doskonale, stąd też bez problemu doszliśmy do porozumienia z zawodnikiem i władzami Motoru - tłumaczy Andrzej Rusko.

Bober w poprzednim sezonie również został wypożyczony do zespołu z Lubelszczyzny. 20-latek dołączył do Motoru na fazę play-off i miał duży udział w sukcesie, za jaki uznać należy awans do Nice 1. Ligi Żużlowej. Błyskawicznie zaskarbił sobie sympatię miejscowej publiczności. Sam zawodnik po zakończeniu sezonu deklarował chęć pozostania w Lublinie.

Wypożyczenie Bobera oznacza, że w przyszłym sezonie trener Rafał Dobrucki będzie miał do dyspozycji tylko dwóch krajowych juniorów - Maksyma Drabika i Przemysława Liszkę. - W ten sposób dajemy też jasny sygnał, że w najbliższym sezonie PGE Ekstraligi w formacji juniorskiej stawiamy na Przemysława Liszkę, naszego wychowanka, który z doświadczonym Maksymem Drabikiem stworzy bardzo ciekawą parę. Przemek jest z Wrocławia, zna dobrze naszą drużynę, regularnie trenuje z Betardem Spartą, pokazał się z dobrej strony choćby w meczach o Drużynowe Mistrzostwo Polski Juniorów. Jestem przekonany, że to dobre decyzje, zarówno dla Oskara, jak i Przemka, które gwarantują im stabilny rozwój - dodaje prezes WTS-u.

Szefostwo i sztab szkoleniowy Betardu Sparty zapewne liczy, że Liszka pójdzie drogą Damiana Dróżdża, który w poprzednim sezonie pełnił rolę partnera Drabika w juniorskiej parze. Średnia biegopunktowa Dróżdża w 2016 roku wynosiła 0,786. W ostatnim sezonie obserwatorzy PGE Ekstraligi wielokrotnie podkreślali, że 21-latek, który w przyszłym sezonie zadebiutuje w roli seniora, zaliczył znaczący postęp (śr. 1,385). Stwierdzenie, że Liszka zostanie rzucony na głęboką wodę, trudno uznać za duże nadużycie, ponieważ do tej pory zbierał doświadczenie w drugoligowym PSŻ-cie Poznań i Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów. W tych rozgrywkach ścigał się w barwach Betardu Sparty.

Złośliwi mogą powiedzieć, że wrocławscy działacze nie wyciągają wniosków z przeszłości. Gdy w ostatnim sezonie „Spartanie” walczyli o medale PGE Ekstraligi, Drabik doznał kontuzji obojczyka. Jedynym młodzieżowcem był wówczas Dróżdż, dlatego klub został zmuszony, by w ekspresowym tempie znaleźć zastępcę dla Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów. Ściągnięty z ROW-u Rybnik Lars Skupień w dwóch meczach fazy play-off nie zdobył choćby punktu. Sympatykom WTS-u pozostaje zatem mieć nadzieję, że w 2018 roku kontuzje będą omijać ich ulubieńców szerokim łukiem. Zwłaszcza tych z formacji juniorskiej.

65. Plebiscyt na Najlepszego Sportowca i Trenera Roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska