Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka. FutureNet Śląsk Wrocław - Polfarmex Kutno 87:77

Marta Wrońska
fot. FutureNet Śląsk Wrocław
W pierwszy meczu tego sezonu koszykarskiej I ligi FutureNet Śląsk Wrocław pewnie pokonał Polfarmex Kutno 87:77.

Trener WKS-u Radosław Hyży powiedział przed rozpoczęciem tego sezonu znacząco, że głównym celem jego drużyny jest awans do najwyższej klasy rozgrywkowej mężczyzn - Energa Basket Ligi. Wrocławianie pokazali, że z taką grą, jak w tym meczu, mogą zajść naprawdę daleko.

Mecz od samego początku był bardzo wyrównany. Pierwsza kwarta zakończyła się remisem 19:19. W drugiej części spotkania to drużyna z Kutna dyktowała warunki gry. Wyróżniającym się zawodnikiem był Michał Marek - rozgrywający Polfarmexu, który świetnie rozrzucał ataki i także w akcjach sam na sam zdobywał punkty. Wrocławianom wyraźnie brakowało skuteczności i pomysłu na grę w ataku.

Po przerwie na III kwartę koszykarze WKS- u wyszli na parkiet z zupełnie inną energią i wielką ochotą na odwrócenie oblicza spotkania. Od razu można było zauważyć o wiele lepszą organizację w obronie. Kwartę zaczął niesamowicie Jakub Musiał zdobywając w pierwszej akcji trzy punkty. Gra Śląska zaczęła nabierać tempa. Przeciwnicy zaczęli się gubić i popełniać faule w ataku. W hali AWF-u było coraz bardziej gorąco. Wrocławianie odskoczyli w tej kwarcie przeciwnikom, zdobywając aż 30 punktów. Wypracowali sobie przewagę, której już nie oddali do ostatniej syreny.

Czwarta kwarta była popisem całego zespołu FutureNet Śląska Wrocław. Koszykarze grali tak, jakby unosili się parę metrów nad ziemią. Zespół Polfarmeksu Kutno był rozbity. Z upływem minut przewaga Śląska rosła, co myło efektem m.in. celnych rzutów za trzy punkty Kulona i Musiała. Niesamowite były wsady Dziewy i Pietrasa. To wszystko sprawiało że przeciwnicy z Kutna się pogubili i nie byli w stanie dogonić wyniku.

Czterech graczy WKS-u zdobyło w tym spotkaniu 80 z 87 punktów. Największym bohaterem spotkania bezsprzecznie został Aleksander Dziewa, który zdobył 26 punktów. Na wielkie brawa zasługuje także rozgrywający wrocławskiej drużyny Norbert Kulon, który był motorem napędowym drużyny - zdobył 18 "oczek" oraz popisał się 16 asystami.

- Wiedzieliśmy, że będzie to ciężkie spotkanie. Od samego początku drużyna z Kutna grała bardzo fizycznie, agresywnie, nie pozwalała nam na zbyt wiele w ataku. Po pierwszej połowie to my narzuciliśmy swój styl gry, graliśmy troszeczkę szybciej, skuteczniej i w obronie w bardziej twardy sposób. To przyniosło oczekiwany rezultat. Na pewno musimy zacząć grać dwie takie same połowy, niestety w tym meczu nie udało nam się tego zrealizować. Chcemy grać całe 40 minut na pełnych obrotach i wtedy na pewno będziemy w czubie tabeli - podsumował Norbert Kulon, rozgrywający FutureNet Śląska Wrocław.

FutureNet Śląsk Wrocław - Polfarmex Kutno 87:77 (19:19, 19:24, 30:16, 19:18)
Śląsk:
Dziewa 26, Pietras 20, Kulon 18 (16 as), Musiał 16, Żeleźniak 4, Leńczuk 3, Krakowczyk 0, Sasik 0, Michałek 0, Bożenko 0.
Polfarmex: Marek 21, Wieczorek 14, Majewski 8, Obarek 8, Sobczak 7, Gospodarek 7, Nowicki 4, Matyszkiewicz 3, Żmudzki 3, Pawlak 0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska