Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę zwycięstwa były w zasięgu podopiecznych trenera Arkadiusza Rusina. W pierwszym przypadku polkowiczanki prowadziły nawet po dziesięciu minutach 27:19. Jednak w kolejnych gdynianki odrobiły straty, popełniały mniej błędów i przedłużyły półfinałową rywalizację.
Inaczej wyglądało niedzielne spotkanie. Lotos już do przerwy miał 14 oczek przewagi, ale po kolejnej kwarcie zostały z niej zaledwie trzy. Niestety i tym razem w decydujących fragmentach rywalizacji więcej zimnej krwi zachowały gdynianki.
W finale jest już zespół Wisły Kraków, który po raz trzeci ograł Energę Toruń.
Lotos Gdynia - CCC Polkowice 85:77 (19:27, 22:10, 24:21, 20:19) i 72:61 (19:11, 21:15, 8:19, 24:16)
Lotos: Robert 24 i 22, Anderson 20 (4) i 8 (2), Jinks 11 i 21 (1), Henry 10 i 6, Ziętara 10 (2) i 7, Misiuk 8 i 4, Knezević 2 i 4, Kaczmarska 0 i -.
CCC: Maltsi 28 (5) i 14 (1), Lavender 22 i 11, Zoll 13 (1) i 7 (1), Bibrzycka 4 (1) i 14 (2), Walich 4 i 0, Perovanović 3 i 4, Musina 3 (1) i 2, Majewska 0 i 9 (1), Gajda 0 i -.
Ford Germaz Ekstraklasa
Półfinały (do trzech zwycięstw):
Lotos Gdynia - CCC Polkowice 85:77 i 71:61. Stan rywalizacji: 2-2.
Energa Toruń - Wisła Can-Pack Kraków 63:82. Stan rywalizacji: 3-0 dla Wisły, która awansowała do finału.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?