Oszukał przeznaczenie. Uderzył w trzy drzewa i nic mu się nie stało
Policja z Kamiennej Góry ukarała mandantem w wysokości 3500 złotych 20-latka, który jeździł samochodem bez uprawnień i skasował go na drzewach. Do zdarzenia doszło 5 stycznia późnym wieczorem w Pisarzowicach w powiecie kamiennogórskim.
- O naprawdę dużym szczęściu może mówić 20-latek z powiatu kamiennogórskiego, który w Pisarzowicach stracił panowanie nad swoim samochodem i uderzył aż w trzy drzewa. Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego, którzy obsługiwali to zdarzenie ustalili, że nie miał on uprawnień do kierowania, a pojazd, którym się poruszał nie był dopuszczony do ruchu - komentuje sierżant sztabowa Katarzyna Trzepak-Balicka z Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze.
Zobacz też:
Droga zablokowana, a z samochodu wrak
Do pasażera wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego, jednak okazało się, że nic poważnego mu się nie stało. Na miejscu razem z policjantami działali również strażacy, którzy pomagali przy obsłudze zdarzenia. Poza policją obecni byli strażacy z JRG Kamienna Góra oraz jednostka OSP. Na czas działań służb droga dojazdowa do Pisarzowic była zamknięta.
20-latek rozbił samochód i zapłaci mandat karny w wysokości 3500 złotych, a dodatkowo policjanci skierują wniosek do sądu, jako że kierujący nie miał do jazdy uprawnień. To będzie się wiązało z dodatkową grzywną.
Tu doszło do wypadku:
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?