Rozpoczęli okupację budynku i domagają się przywrócenia do pracy. - Ochroniarze uniemożliwili nam dowiezienie im jedzenia. Sytuacja jest naprawdę poważna - relacjonuje Kazimierz Kimso, szef dolnośląskiej Solidarności.
Policja przez popołudnie pilnowała, żeby nie doszło tam do bijatyk. Konflikt wybuchł po zwolnieniu 8 osób należących do Solidarności. Po zwolnieniu kolejnych 7 ogłoszono strajk. Sytuacja zaogniła się, gdy w holenderskiej bazie firmy 12 protestujących Polaków zostało w środę brutalnie pobitych przez ochroniarzy. Interweniowała nawet konsul polska w ambasadzie RP w Hadze.
Holenderska policja aresztowała właściciela firmy i czterech ochroniarzy. Za udział w strajku zwolniono kolejnych 15 kierowców. Wszyscy protestujący teraz są w bazie w Kątach Wrocławskich.
- Będziemy okupować budynek aż do przywrócenia kierowców do pracy - zapowiada Zbigniew Rudnik z NSZZ "Solidarność". Szefowie firmy twierdzą, że protest jest nielegalny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?