Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kara więzienia za śmierć trzech pasażerów

Grażyna Szyszka
Małgorzata Kwolek, wdowa po jednej z ofiar przyniosła do sądu zdjęcie swojej rodziny sprzed wypadku
Małgorzata Kwolek, wdowa po jednej z ofiar przyniosła do sądu zdjęcie swojej rodziny sprzed wypadku arch. redakcji
Zapadł wyrok w sprawie wypadku w Miłosnej koło Lubina. Za śmierć trzech osób Piotr U. dostał 3,5 roku więzienia.

Piotr U., spod Głogowa, sprawca wypadku w Miłosnej, w którym zginęły trzy osoby, trafi do więzienia na 3,5 roku. Wydając wyrok sędzia wzięła pod uwagę fakt, że jadąc samochodem z Głogowa, do Wrocławia Piotr U. znacznie i umyślnie przekroczył dozwoloną prędkość. Na drodze w Miłosnej za Lubinem stracił panowanie nad samochodem i uderzył w przystanek autobusowy. Dwóch mężczyzn, 25- i 36-latek, zginęli na miejscu. Trzeci, 32-latek, po kilku godzinach zmarł w szpitalu. Kierowca, Piotr U. był w stanie ciężkim.

Na odcinku drogi, gdzie doszło do wypadku, obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Według zgromadzonych przez śledczych materiałów dowodowych, samochód Piotra U. jechał z prędkością nie mniejszą niż 132 km/h, ale mogło to być również 160 km/h. Decyzją sądu, oprócz kary bezwzględnego więzienia 36-letni Piotr U. musi zapłacić również 30 tys. zł zadośćuczynienia dla wdowy Małgorzaty Kwolek i dwójki jej dzieci. Ma też pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów.

Piotr U. bronił się zeznając, że na drogę wyjechał mu inny samochód, dlatego też gwałtownie skręcił. Jednak zebrane w sprawie dowody nie dały jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy takie auto w ogóle pojawiło się na drodze. Tym bardziej, że nawet film zarejestrowany przez kamerę zamontowaną w aucie Piotra U. nie pokazuje innego samochodu.

Na ogłoszeniu wyroku obecna była Małgorzata Kwolek, wdowa po zmarłym Andrzeju.

- Wyrok nigdy nie będzie satysfakcjonujący. Moje życie zostało przerwane. Muszę układać je na nowo, ale robię to przede wszystkim dla moich dzieci. Mam dwójkę dzieci, które teraz muszę wychować - powiedziała po wyjściu z sali rozpraw. - Muszę teraz być dzielna i silna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska