Do kradzieży doszło pod koniec zeszłego roku. Z fabryki Ronal w Jelczu-Laskowicach wyjechał transport wartych 150 tysięcy złotych felg aluminiowych. Kierowca ciężarówki zamiast dowieźć towar do fabryki Audi, zawiózł je na prywatną posesję w województwie podkarpackim.
Polski producent dopiero po pewnym czasie odkrył, że felgi nigdy nie trafiły do Niemiec. Policja rozpoczęła poszukiwania. Do dziś nie został aresztowany kierowca ciężarówki. Policjantom udało się jednak zlokalizować skradzione felgi.
- Towar wrócił już do producenta. W sprawie został aresztowany 40- letni mężczyzna - właściciel posesji, na której znalezione zostały felgi. Usłyszał zarzut paserstwa. Grozi mu za to do 5 lat więzienia - mówi Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.
Policja wciąż prowadzi poszukiwania osób, które odpowiadają za kradzież.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?