Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło na ulicy Rumiankowej w Jelczu-Laskowicach. Poszkodowany, wykonywał prace pod naczepą samochodu. Z relacji świadków wynika, na mężczyznę spadł element naczepy. Świadkowie twierdzą, że pękła poduszka będąca elementem jej zawieszenia i to ona przygniotła mężczyznę.
Poszkodowanym jest prawdopodobnie mieszkaniec Wrocławia, który pomagał przy ulicy Rumiankowej w Jelczu-Laskowicach w naprawie naczepy.
Karetka przewiozła mężczyznę na plac przy Pływalni Miejskiej w Jelczu-Laskowicach. Tam po rannego przyleciał helikopter. Jak na początku informowano, helikopter miał zabrać rannego do wrocławskiego szpitala na ulicę Borowską. Ostatecznie mężczyznę przetransportowano na Weigla. Witold Deryło, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej informuje, że mężczyzna ma około 50 lat. Stan poszkodowanego jest bardzo ciężki. Ma zmiażdżoną głowę i krwawienie wewnątrzczaszkowe. Jest nieprzytomny.
Zobacz też: Wypadek na Sobieskiego - zderzyły się trzy samochody (ZDJĘCIA)
Czytaj też: Kobieta nie żyje, dwie osoby w szpitalu - śmiertelny wypadek w miejscowości Szczodre (ZDJĘCIA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?