MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Hamulce przydają się w autobusie i w polityce

Janusz Michalczyk
Janusz Michalczyk
Janusz Michalczyk
Wrocławskie MPK sugeruje kierowcom autobusów, by nie przejmowali się niesprawnymi hamulcami - przeczytałem wczoraj w swojej gazecie. Przez chwilę podejrzewałem, że szefowie MPK chcą zaoszczędzić trochę grosza na naprawach, ale w końcu do mnie dotarło, że to przecież niemożliwe, by igrali z bezpieczeństwem pasażerów. Po dłuższym namyśle doszedłem do wniosku, że sprawa musi mieć związek z zaplanowanymi na 2017 rok we Wrocławiu World Games, czyli igrzyskami dziwnych dyscyplin (np. przeciąganie liny, aerobik czy gimnastyka akrobatyczna).

Niesprawne hamulce? Widocznie pomysł jest taki, że przez kilka najbliższych lat pasażerowie MPK będą mieć okazję w trakcie jazdy potrenować balans ciała w niesterownym autobusie czy ewolucje na drążku zawieszonym pod sufitem. Kiedy zjadą do nas ekipy z całego świata, mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska też będą mogli czymś im zaimponować.

Nie tylko we Wrocławiu hamulce są uważane przez niektórych za coś zbędnego. Nielichy skandal wywołał dowódca amerykańskiej fregaty USS Vandergrift Joseph R. Darlak, który wspólnie z trzema podwładnymi upił się w trupa w rosyjskim porcie we Władywostoku. Cała czwórka tak mocno przy tym narozrabiała, że odesłano ich do pracy za biurkiem, z dala od ukochanych oceanów. Departament obrony nie ujawnił, czy jankesi przecenili swoje siły, rywalizując z załogą portu w opróżnianiu butelek, ale my przecież świetnie wiemy, na co stać podstępnych Ruskich.

Dziś Amerykanie będą wybierać prezydenta. Barackowi Obamie nieoczekiwany prezent w końcówce kampanii wyborczej zrobił Chris Christie, gubernator stanu New Jersey, który w telewizji komplementował gospodarza Białego Domu za rządową pomoc po ataku huraganu Sandy. Co w tym dziwnego? - zapytacie. Otóż, Christie należy do obozu wrogich Obamie republikanów i dotychczas nazywał go najgorszym prezydentem w historii USA.

W dodatku Christie swe pochwały wygłosił na antenie telewizji Fox, która jawnie sprzyja Mittowi Romneyowi. Gdy zaskoczony dziennikarz zaczął oponować i wspomniał o wizycie przejętego ludzkim nieszczęściem Romneya, Christie wypalił, że chwilowo nie obchodzą go wybory prezydenckie, bo leży mu na sercu los mieszkańców New Jersey.

Cholera, jest katastrofa, są wybory, a facet potrafi publicznie oddać sprawiedliwość politycznemu przeciwnikowi. Teraz rozumiecie, dlaczego nasi, wyzbywający się wszelkich hamulców politycy wyglądają tak żałośnie przy amerykańskich?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska