Dzień Flagi we Wrocławiu. Wicewojewoda dolnośląski: "Nikt o zdrowych zmysłach nie podniesie ręki na flagę biało-czerwoną" [ZDJĘCIA]

We Wrocławiu odbyły się oficjalne uroczystości z okazji Dnia Flagi. Najpierw nastąpiło uroczyste podniesienie flagi państwowej w obecności wojskowych sztandarów i kompanii honorowej Wojska Polskiego, która oddała także salwę honorową.

Wicewojewoda dolnośląski Jarosław Kresa w swoim przemówieniu przypomniał, że to święto jest stosunkowo młode. W 2004 r. Sejm zdecydował, że symbol narodowy, jakim jest flaga, zasługuje na swój dzień w kalendarzu. To także dzień Polonii i Polaków za granicą.

- Flaga Rzeczypospolitej od pokoleń zajmuje niezwykle ważne miejsce w sercu każdego Polaka. A zatem, dla każdego jest to święto, które ma już całkiem niezły staż. Staż wielu pokoleń. Flaga Polski jest uświęcona trudnymi, dramatycznymi i wielkimi dziejami Rzeczypospolitej. Jest symbolem szczególnym. Ma on wielką niezwykłą moc jednoczenia – mówił Jarosław Kresa, wicewojewoda dolnośląski.

Kresa podkreślił, że flaga to symbol jedności ludzi o różnych poglądach i światopoglądach.

- Nikt o zdrowych zmysłach w Polsce nie jest skory do podniesienia ręki na flagę biało-czerwoną. O tę moc musimy bardzo dbać. Bo ona nas łączy. A jedność jest potrzebna w różnych czasach. Szczególnie teraz, gdy na wschód od Polski toczy się krwawa, brutalna wojna. Wojska moskiewskie napadły na sąsiedni niepodległy kraj. Te wojska nieraz gnębiły również Rzeczpospolitą. Biało-czerwona flaga dodawała naszym rodakom wtedy otuchy, wiary i pewności, że sprawa polska przetrwa. Tak jest również dzisiaj. Zbieramy się przed biało-czerwoną i kłaniamy się dumnemu symbolowi – stwierdził Kresa.

Wicewojewoda przypomniał również słowa marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego, który powiedział, że przez dzieje narodu dąży niezłomna, nieśmiertelna sztafeta pokoleń, niosąc honor i wielkość Polski.

- Teraz nasze pokolenie musi nieść sztandar i biało-czerwoną flagę. Musi dbać o nią i o naszą świętą wolność – podsumował wicewojewoda dolnośląski.