Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droga donikąd we Wrocławiu. Powstała między Oporowem i Kleciną, ale nikt z niej nie może skorzystać. O co chodzi?

Widok drogi, która prowadzi donikąd wydaje się absurdalny. Resztę układu drogowego mają wybudować deweloperzy. Kiedy? Nie wiadomo.
Widok drogi, która prowadzi donikąd wydaje się absurdalny. Resztę układu drogowego mają wybudować deweloperzy. Kiedy? Nie wiadomo. Paweł Relikowski / Polska Press
"Otwarty niedawno łącznik między ulicami Kupiecką i Stefki, łączący Oporów z Kleciną, to droga donikąd" – twierdzi jeden z okolicznych mieszkańców. I faktycznie, inwestycja zrealizowana przez ZDiUM, nie ma dalszego połączenia. Według zapowiedzi, budowę brakującego odcinka deweloper miał zakończyć w kwietniu. Ale na placu budowy nikogo nie widać.

Droga donikąd między Oporowem i Kleciną

- Jakiś czas temu urząd miasta i Gazeta Wrocławska pisali o otwarciu łącznika łącznika pomiędzy Kupiecką i Stefki, która miała ułatwić ruch w tej części osiedla. Wymaga to interwencji i nagłośnienia, bo właściwie to droga donikąd. W tym momencie nie jest w ogóle używana, bo nie ma połączenia z żadną inną drogą – pisze do nas czytelnik, mieszkaniec Kleciny.

Wymienia, że łącznik miał być używany przez osiedle Nowa Jutrzenka, jednak jego mieszkańcy w tym miejscu mają zamkniętą bramę. Natomiast od ul. Stefki jest jedynie prowizoryczny zjazd na stare płyty betonowe. Od ul. Buraczanej i Ogórkowej droga miała zostać wybudowana przez dewelopera.

- Nic się w tej sprawie nie wydarzyło i droga jest zablokowana. Sytuacja jest w tym momencie absurdalna, bo pieniądze zostały wydane, a droga nikomu nie służy. W tym regionie brakuje dróg i chodników. Pomimo tego, że dookoła powstają nowe budynki jednorodzinne i wielorodzinne molochy – opisuje mężczyzna.

Brakujący odcinek ma wybudować deweloper

Według zapowiedzi Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta, budowę brakującego odcinka Buraczanej do łącznika, deweloper Ancona Development miał zakończyć w kwietniu 2024 roku.

Pisaliśmy o tym tutaj:

Niestety, wiemy już, że tego terminu nie uda się dotrzymać. ZDiUM informuje, że deweloper cały czas czeka na pozwolenie na budowę. Ancona Development ma wykonać go w ramach art. 16 ustawy o drogach publicznych, który mówi, że budowa lub przebudowa dróg publicznych, spowodowana inwestycją niedrogową (w tym przypadku mieszkaniową), należy do inwestora przedsięwzięcia. ZDiUM nie podaje już terminu końca budowy.

- Powstały fragment jest początkiem rozbudowy układu drogowego na tym obszarze. Ancona Development wybuduje wkrótce brakujący odcinek Buraczanej do powstałego łącznika – mówi Tomasz Jankowski, rzecznik prasowy ZDiUM.

Dodaje, że docelowo cały odcinek od Kupieckiej do Jutrzenki, a następnie aż do rzeki Ślęzy, powstanie w ramach inwestycji deweloperskich. Od strony ul. Kupieckiej brakujący fragment łącznika wybuduje deweloper, który zabuduje działkę między ul. Stefki a Kupiecką, w przypadku odcinka od osiedla mieszkaniowego do rzeki Ślęzy będzie - to Marwipol i Galena.

- W przedsięwzięciu wezmą udział różne podmioty gospodarcze, będące na niezależnych etapach procedowania inwestycji kubaturowych, dlatego realizacja jest rozłożona w czasie. Pierwszy z nich w ramach powstającej inwestycji wykona kanalizację deszczową, oświetlenie, chodnik i drogę dla rowerów. Drugi z inwestorów zrealizuje budowę jezdni. Trudno w tym momencie wskazać precyzyjne terminy, ale to perspektywa najbliższych lat – oznajmia Tomasz Jankowski.

Zobacz też: W tych zawodach we Wrocławiu brakuje ludzi do pracy. Przyjmują od ręki i płacą krocie

Oprócz dróg, brakuje parkingu i chodnika

To nie wszystko. Mieszkańcy wiele razy apelowali do miasta o budowę chodnika i miejsc parkingowych na ul. Jutrzenki przy osiedlu Nowa Jutrzenka. Chodzi o fragment na odcinku od numeru 19 do 68-70. Jest tutaj duży ruch pieszy i samochodowy.

- Dostawaliśmy zawsze odpowiedź, że nie ma planów budowy chodnika, a miejsc parkingowych deweloper nie wybudował, bo nie musiał. Absurdem jest, że nie jest to teren dewelopera tylko miasta. Zamiast tego miasto buduje drogę donikąd – mówi nasz czytelnik.

Czy chodnik i miejsca parkingowe przy ul. Jutrzenki powstaną?

ZDiUM odpowiada, że tak. Pod warunkiem, że mieszkańcy zgłoszą inwestycję do jednego z miejskich programów. Deweloper, który wybudował osiedle Nowa Jutrzenka został zobligowany tylko do budowy układu drogowego od strony ul. Buraczanej, jak i samej ul. Buraczanej.

- Ma to większe znaczenie dla sprawnej obsługi i komfortu zamieszkiwania. Budowę chodnika i zatoki postojowej od strony ulicy Jutrzenki mieszkańcy mogą zrealizować w ramach projektów partycypacyjnych, takich jak Fundusz Osiedlowy czy Wrocławski Budżet Obywatelski. Z Funduszu Osiedlowego została zrealizowana ostatnio budowa parkingu dla mieszkańców na osiedlu Gaj lub przebudowa zatoki postojowej na Lipie Piotrowskiej, remonty i budowa chodników na Grudziądzkiej, Chopina, Rumiankowej, również z miejscami postojowymi. Z WBO powstały parkingi w zaułku Rogozińskim czy ulicy Dobrzyńskiej – wylicza Tomasz Jankowski z ZDiUM.

Zrealizowany przez Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta pierwszy etap inwestycji na styku osiedli Oporów i Klecina obejmował budowę drogi od ul. Stefki poprzez skrzyżowanie z ul. Buraczaną, do zjazdu na teren zabudowy mieszkaniowej osiedla Ancona Development. Koszt budowy, prowadzącego na razie donikąd łącznika, to 4,5 mln złotych z podziałem na prace drogowe i wodociągowe. Na kwotę składa się dofinansowanie z programu Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg - ok. 2 mln zł oraz partycypacja finansowa Ancona Development - ponad 430 tys zł.

Łącznik powstał tutaj:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska