AKTUALIZACJA, godz. 21:30
Niestety, kobieta ciężko ranna w wypadku przy al. Hallera, zmarła we wtorkowy wieczór w szpitalu przy ulicy Borowskiej. - Jak informuje Gazetę Wrocławską podkomisarz Wojciech Jabłoński z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, mimo starań lekarzy, życia 36-latki nie udało się uratować. Mundurowi zabezpieczyli monitoring z miejsca zdarzenia, sprawa będzie prowadzona pod nadzorem prokuratury.
Służby informują także, że z początku, zaraz po zdarzeniu, błędnie podawany był wiek kobiety. W rzeczywistości piesza, która poniosła śmierć, miała 36 lat.
Tak pisaliśmy o tym wypadku przed godz. 17:00:
Poważny wypadek na al. Hallera. Ciężarówka przewożąca kontener z gruzem, wyjeżdżająca z drogi wewnętrznej, z placu budowy, potrąciła kobietę idącą chodnikiem, wzdłuż al. Hallera. Kobieta przechodziła przez jezdnię drogi wewnętrznej. Kierowca samochodu ciężarowego skręcał z tej drogi w al. Hallera.
Do wypadku doszło za skrzyżowaniem z ul. Mielecką. Od tego skrzyżowania odcinek obwodnicy śródmiejskiej był zaraz po wypadku zablokowany dla ruchu, później wprowadzono tam ruch jednym pasem. Policja prowadziła swoje czynności na miejscu zdarzenia.
Po wypadku, ciężko ranna kobieta była reanimowana. W ciężkim stanie, nieprzytomna została odwieziona do szpitala przy ul. Borowskiej. Na obwodnicy śródmiejskiej i w okolicach tworzą się olbrzymie korki.
- Potwierdzam, że kobieta w stanie krytycznym została zabrana przez pogotowie ratunkowe. Funkcjonariusze sprawdzają, czy kierowca był trzeźwy w momencie wypadku - mówi "Gazecie Wrocławskiej" podkomisarz Wojciech Jabłoński z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?