Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dolny Śląsk: Dostali prawa jazdy, ale nie mogą prowadzić samochodu. Bo instruktor był pijany...

Agata Wojciechowska
Szkoła nauki jazdy - zdjęcie ilustracyjne
Szkoła nauki jazdy - zdjęcie ilustracyjne Piotr Krzyżanowski
Kilkaset osób z powiatu świdnickiego cieszyło się już z zaliczonego egzaminu na prawo jazdy i prowadziło samochód. Teraz okazało się, że ich radość była przedwczesna, a starostwo powiatowe wysyła informację, że ich uprawnienia zostały zawieszone. Dlaczego? Bo kurs podstawowy zrobili oni w szkole jazdy, która straciła uprawnienia. Dlatego zaświadczenie o ukończeniu kursu podstawowego poświadcza nieprawdę - twierdził sąd. I teraz kierowcy mają problem...

Legnicka prokuratura badała sprawę szkoły nauki jazdy "Start" Marka K. W grudniu 2009 roku wybuchła afera , gdy policja złapała Marka K., który jechał samochodem nauki jazdy kompletnie pijany. Okazało się, że już kilka lat wcześniej, stracił prawo jazdy za to samo. W kwietniu 2008 roku został on wykreślony z rejestru instruktorów nauki jazdy. Szkołę mógł nadal prowadzić, ale nie mógł w niej jeździć. Wówczas nie było jeszcze jasne, czy kursanci Marka K. stracą prawo jazdy. Arkadiusz Rodak, rzecznik prezydenta Legnicy, przytaczał opinię pracowników wydziału spraw obywatelskich, którzy uważali, że ci kursanci działali w dobrej wierze i nie popełnili przestępstwa. Podobnego zdania była dr Izabella Mitraszewska z Instytutu Transportu Samochodowego. Problemem zajął się sąd.

Teraz mieszkańcy z powiatu świdnickiego dostają listy, w których mowa o zawieszeniu ich praw do prowadzenia samochodami. Tylko tam sprawa dotyczy około 600 osób. Co pechowym kursantom napisało starostwo powiatowe?

"Decyzją ostateczną Starosta Świdnicki wydał [imię i nazwisko] uprawnienia do kierowania pojazdami kategorii A/B/inne w związku ze spełnieniem wymagań zgodnie z art. 90 i 97 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku - Prawo o ruchu drogowym oraz paragrafem 5 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie wydania uprawnień do kierowania pojazdami z dnia 21 stycznia 2004 roku. [...]
Dostarczył za pośrednictwem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Legnicy wymagane dokumenty, w tym zaświadczenie o ukończeniu szkolenia podstawowego dla osób ubiegających się o prawo jazdy [...] Sąd karny uznał, że dowody rzeczowe w postaci zaświadczeń o ukończeniu szkolenia poświadczają nieprawdę, z zatem pochodzą bezpośrednio z przestępstwa, dlatego wyrokiem sądu orzeczono ich przepadek [...] Z urzędu wznawiane jest postępowanie dotyczące wydania prawa jazdy, gdyż zaświadczenie o ukończeniu kursu, uznane prawomocnym wyrokiem sądu za poświadczające nieprawdę, stanowi jeden z warunków uzyskania prawa jazdy".

- Sprawa zatacza jednak znacznie większe kręgi - mówi Patrycja Ruba, żona jednego z pechowych kierowców. - Co jeśli na podstawie wydanego w ten sposób prawa jazdy, kierowca zrobił uprawnienia instruktora nauki jazdy i miał swoich kursantów. Czy i oni będą tracić uprawnienia? Mój mąż miał w zeszłym roku wypadek i ubezpieczyciel wypłacił nam kilka tysięcy złotych, gdyż uznał winę drugiego kierowcy. Co będzie jeśli okaże się, że teraz będziemy musieli te pieniądze oddać, bo mój mąż nie miał ważnego prawa jazdy? Moim zdaniem to skandal, gdyż egzaminy zarówno teoretyczne, jak i praktyczne zdawane były w WORD-zie u niezależnych egzaminatorów, a nie w szkole nauki jazdy. Od tej decyzji przysługuje nam odwołanie w terminie 7 dni. To zamierzamy zrobić - dodaje.

Niestety wykładnia prawników jest nieubłagana. Okazuje się, że jednym z warunków, które musimy spełnić, jest zakończony kurs prawa jazdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska