Do zdarzenia doszło w nocy z 18 na 19 maja na terenie gminy Zagrodno na Dolnym Śląsku. Policjanci zostali wezwani na miejsce wypadku - samochód osobowy zderzył się z sarną. Zwierzę nie przeżyło, a była to mama dwóch koźląt. Funkcjonariusze zaopiekowali się maluchami z wielką determinacją. Umieścili koziołki na foli rozgrzewającej w radiowozie i rozpoczęli poszukiwania ośrodka, który mógłby się nimi zająć.
Do zdarzenia doszło późno w nocy, jednak upór i determinacja mundurowych przyniosły oczekiwany efekt. Po wielu telefonach policjanci znaleźli opiekę dla maluchów w ośrodku rehabilitacji dzikich zwierząt w Tomaszowie Bolesławieckim. Policjanci zawieźli je tam osobiście.
Policja przypomina, że dzikie zwierzę, nawet ranne, może okazać się niebezpieczne, dlatego zanim postanowimy samodzielnie udzielić mu pomocy, zadzwońmy pod numer alarmowy 112 i poprośmy o podjęcie działań przez odpowiednie służby.
W tej gminie znaleziono małe sarenki:
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?