Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy będzie przełom w sejmiku dolnośląskim? PO miała problem, by zawiadomić prokuraturę w sprawie Andrzeja Jarocha

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Marek Łapiński zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury na Andrzeja Jarocha. Miał jednak z tym problem, ponieważ chciał to zrobić przez kancelarię sejmiku, która odmówiła wykonywania dalszych czynności...
Marek Łapiński zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury na Andrzeja Jarocha. Miał jednak z tym problem, ponieważ chciał to zrobić przez kancelarię sejmiku, która odmówiła wykonywania dalszych czynności... Paweł Relikowski
Platforma Obywatelska kilkanaście dni temu zapowiedziała na konferencji, że złożyła zawiadomienie do prokuratury na Andrzeja Jarocha, przewodniczącego sejmiku dolnośląskiego. Dokumenty jednak przeszły pewne perturbacje i znowu zrodził się spór.

Na konferencji prasowej 15 stycznia Marek Łapiński, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej w sejmiku, ogłosił:

– Ten wniosek jest gotowy wraz z uzasadnieniem, które obejmuje 4 załączniki. On zostanie za chwilę przeze mnie złożony za pośrednictwem kancelarii sejmiku i pocztą wysłany do prokuratury okręgowej.

Chodzi o zawiadomienie do prokuratury z powodu zwołania nadzwyczajnej sesji sejmiku dolnośląskiego, dopiero po feriach zimowych przez przewodniczącego Jarocha (odbędzie się ona 1 lutego). Zdaniem PO to przestępstwo.

Okazuje się jednak, że zawiadomienie do prokuratury nie trafiło tak szybko, jak zapowiadał radny Łapiński. Dwa dni później na platformie X poinformował jednak, że Jaroch odesłał zawiadomienie do prokuratury z powrotem do niego. Dlaczego radny KO sam nie złożył wniosku, tylko chciał to zrobić przez kancelarię sejmiku?

Andrzej Jaroch w piśmie do Marka Łapińskiego wyjaśnił, że zgodnie z zapisami zarządzenia marszałka województwa zakres zadań kancelarii sejmiku nie zawiera wysyłania korespondencji do organów zewnętrznych w imieniu grupy radnych. Czyli kancelaria nie obsługuje po prostu wysyłania zawiadomień radnych do prokuratury.

„Kuriozalna sytuacja, w co gra Marek Łapiński? Najpierw aż przez 26 dni przetrzymał wniosek, który radni podpisali 14 grudnia, obligujący pana przewodniczącego klubu Koalicja Obywatelska do złożenia dokumentu w kancelarii sejmiku. Następnie na łamach Gazeta mediów 15 stycznia oświadczył, że o sprawie poinformował prokuraturę. Natomiast z jego wpisu na platformie X z dnia 17.stycznia wynika, że wcale nie wysłał on zawiadomienia do prokuratury, a do sejmiku. Pomylił adresy?” – piszą radni PiS z sejmiku w mediach społecznościowych.

Podobnie o sprawie wypowiada się Piotr Karwan, przewodniczący klubu PiS w sejmiku.

- Wpis przewodniczącego Łapińskiego na platformie X wskazuje, że nie złożył on zawiadomienia do prokuratury, jak oświadczył wcześniej, ale do sejmiku, który - chyba nawet małe dziecko wie - nie jest przecież prokuraturą – stwierdza samorządowiec z PiS.

Staje w obronie Andrzeja Jarocha i przypomina, że sesje nadzwyczajne przewidziane są dla spraw pilnych, których nie można załatwić na sesji zwyczajnej. Wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej ws. odwołania przewodniczących Andrzeja Jarocha i Andrzeja Kredkowskiego z klubu PiS grupa 18 opozycyjnych radnych podpisała 14 grudnia 2023 roku. A dopiero 8 stycznia 2024 roku wysłali oni ten wniosek do sejmiku.

- Najwyraźniej dla wnioskodawców sprawa nie była ani pilna ani nadzwyczajna - stanowczo oświadcza przewodniczący klubu PiS.

Zaznacza, że w międzyczasie w grudniu odbyły się dwie sesje zwyczajne, podczas których można było poddać pod głosowanie wniosek radnych Platformy Obywatelskiej (KO) i jej koalicjantów (Nowa PL, Koalicja Samorządowa, radny niezrzeszony). Opozycja, zamiast narażać sejmik na dodatkowe koszty, mogła załatwić sprawę podczas jednej z grudniowych sesji w 2023 roku.

- Chronologia zdarzeń potwierdza tylko, że Platforma Obywatelska bez względu na koszty i dobre zwyczaje panujące dotychczas w sejmiku, za wszelką siłę chce ściągnąć zamieszanie i konflikt wygenerowany w Sejmie na poziom samorządu województwa dolnośląskiego, na co brak naszej zgody – oponuje P. Karwan.

Poprosiliśmy radnego Marka Łapińskiego, przewodniczącego klubu KO w sejmiku, o komentarz w całej sprawie:

- Proszę uspokoić członów klubu PiS. Prokuratura mimo obstrukcji pana przewodniczącego Jarocha, otrzymała taki wniosek – komentuje sprawę dla nas M. Łapiński.

O jakich obstrukcjach mówi?

- Każdy klub ma swojego sekretarza, który wykonuje czynności kancelaryjne. Złożyliśmy do sekretarza klubowego całą korespondencję i on miał to wysłać do prokuratury. Przewodniczący Jaroch zabronił jednak temu człowiekowi jako swojemu pracownikowi wysyłania i korespondencja została mi zwrócona. Wtedy natychmiast wysłałem ją do prokuratury sam. Natomiast razi ten zakaz wydany przez pana Jarocha pracownikowi. Najważniejsze, że prokuratura to ma i nawet mam tego potwierdzenie – podsumowuje Łapiński.

Nadzwyczajna sesja sejmiku już 1 lutego. Jaroch prawdopodobnie zostanie odwołany głosami przeważającymi Bezpartyjnych Samorządowców – koalicjantów PiS. Zdaniem Karwana nie będzie miało większego znaczenia to, co się wydarzy w najbliższym czasie.

- W żaden sposób nie wpłynie na ocenę ostatnich ponad 5 lat, które były bardzo sprzyjające dla rozwoju Dolnego Śląska, co było zasługą dobrej synergii naszej koalicji w sejmiku z rządem Zjednoczonej Prawicy – opisuje polityk PiS-u.

Podkreśla, że klub radnych PiS jest największym klubem w Sejmiku, który jako jedyny do dziś trwa w niezmienionym składzie i bez zmiany nazwy.

- Gwarantujemy stabilizację i konsekwencję w działaniach, jesteśmy solidnym partnerem, dotrzymujemy słowa i spełniamy dane obietnice. W żaden sposób nie zamierzamy tego zmieniać pod koniec kadencji. Wierzę, że Dolnoślązacy dostrzegają tę wartość i w nadchodzących wyborach ponownie obdarzą nasze ugrupowanie swoim zaufaniem – oświadcza P. Karwan.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska