- Nie chciałbym namawiać wrocławian, by zostawiali wysyłanie paczek na ostatnią chwilę, ale tak jak kiedyś alarmowaliśmy by robili to co najmniej dwa czy trzy tygodnie wcześniej, tak dzisiaj mogę z przekonaniem powiedzieć, że jeżeli nadadzą ją nawet tydzień przed świętami, to i tak dotrze na czas do adresata - mówi Wojciech Kądziołka, rzecznik prasowy InPost. - Tylko w tym roku postawiliśmy 1700 nowych paczkomatów. Łącznie jest ich teraz w kraju 4300. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani na przedświąteczną gorączkę.
Dodatkowo paczki będzie rozwozić 100 tirów. Wojciech Kądziołka twierdzi również, że Polacy przerzucili się na paczkomaty i zdecydowanie wolą ten sposób nadawania paczek niż stanie w kolejkach na poczcie.
Ale Poczta Polska też twierdzi, że na okres przedświąteczny jest przygotowana bardzo dobrze. Tylko przed świętami Poczta Polska zatrudnia więcej osób. Pracować będą nie tylko listonosze, lecz także kurierzy zatrudniani przez firmy podwykonawcze.
- Liczba paczek, które obsługujemy rośnie rok do roku, szczególnie znaczne wzrosty notujemy w ostatnich tygodniach przed świętami Bożego Narodzenia. W tym okresie tym doręcza ponad 6 tys. kurierów, pracują oni nawet w soboty – mówi Jerzy Garycki, dyrektor Pionu Operacji Logistycznych Poczty Polskiej.
Przesyłki doręczane są zazwyczaj od godzin porannych do popołudniowych. Jeżeli w tym czasie odbiorca jest w pracy, lepiej nadać przesyłkę na inny adres (np. na adres firmy).
- Im wcześniej zrobimy e-zakupy, tym spokojniejsze będziemy mieli święta. Wysyłajmy życzenia świąteczne i zamawiajmy prezenty najpóźniej do połowy grudnia - rekomenduje Justyna Siwek, rzecznik prasowy Poczty Polskiej.
Przesyłki można odbierać w punktach Poczty Polskiej i jej partnerów. Takich punktów jest 10,8 tys. w całej Polsce. W ramach usługi Odbiór w PUNKCIE spółka współpracuje z PKN Orlen, sklepami Żabka i Freshmarket oraz kioskami RUCH.
Z kolei w UPS Polska przesyłka na terenie kraju powinna dotrzeć w ciągu dwóch, maksymalnie trzech dni roboczych. Inaczej jest w przypadku paczek wysyłanych za granicę. W tym przypadku wszystko zależy od tego, do jakiego państwa chcemy nadać paczkę. Pracownicy firmy informują nas jednak, że maksymalny czas oczekiwania to nie więcej niż 10 dni roboczych. Oznacza to, że już teraz trzeba się spieszyć - paczka powinna zostać nadana do dwóch tygodni przed świętami Bożego Narodzenia.
Najmniej problemów będą mieli ci, którzy nadają paczkę do adresata, mieszkającego również we Wrocławiu.
- Jesteśmy w stanie zrealizować zamówienie nawet w ciągu godziny, dwóch lub trzech. Wszystko zależy tylko i wyłącznie od preferencji klienta - mówi Paweł Puławski z firmy Wrocławscy Kurierzy Rowerowi. - Nie ogranicza nas wzmożony ruch, jak w przypadku innych firm kurierskich, gdyż poruszamy się rowerami. Są to jednak rowery transportowe, co oznacza, że możemy przewozić paczki o wadze do 30 kilogramów.
Firma Wrocławscy Kurierzy Rowerowi działa jednak tylko na terenie Wrocławia. Chcąc wysłać paczkę do poza miasto, trzeba skorzystać z innej firmy kurierskiej. By być pewnym, że dotrze na czas, najlepiej nadać ją na dwa tygodnie przed świętami.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
