Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biuro Podróży Itaka przegrało w sądzie z turystami. Wakacje z robakami i grzybem (ZDJĘCIA)

Eliza Głowicka
Wakacje w Kenii z Biurem Podróży Itaka
Wakacje w Kenii z Biurem Podróży Itaka fot. Jakub Muszyński
Prawie 60 tys. zł za nieudane wakacje w Kenii musi oddać Biuro Podróży Itaka z Opola 14 turystom, wśród których było czworo wrocławian. Tak postanowił sąd w Opolu. Klienci biura podróży Itaka wykupili wycieczkę all inclusive. Trafili do czterogwiazdkowego hotelu, w którego sąsiedztwie znajdowały się slumsy, wysypiska śmieci i największa w Kenii cementownia.

NIEUDANY URLOP? ZOBACZ JAK ODZYSKAĆ PIENIĄDZE
- To absolutne zwycięstwo, zwłaszcza, że chodzi o pozew zbiorowy - cieszył się mec. Jakub Muszyński z Wrocławia, który był jednym z uczestników wycieczki i reprezentował grupę turystów przed sądem.

Chodzi o wyjazd do Afryki jesienią 2011 roku. Klienci biura podróży Itaka wykupili wycieczkę all inclusive. Mieli mieszkać na terenie nadmorskiego kurortu w Kenii, w wiosce zbudowanej w tradycyjnym afrykańskim stylu, otoczonej, tropikalną roślinnością. - Na miejscu przedstawiciel Itaki poinformował nas, że ma dla nas świetną wiadomość, i że trafimy do lepszego, czterogwiazdkowego hotelu - opowiada Muszyński. Okazało się, że "lepszy" hotel nie spełnia warunków, które organizator zapewniał turystom w katalogu. Oddalony był aż o 60 kilometrów od kurortu, do którego mieli jechać. - Hotel był z czasów Gierka i dosłownie się sypał. Z kanalizacji wychodziły robaki, wszędzie czuć było zapach stęchlizny, toalety były brudne, a na ścianach był grzyb. W sąsiedztwie były slumsy, wysypiska śmieci i największa w Kenii cementownia. A w basenie hotelowym kąpały się tylko małpy, bo tak był zaniedbany - mówi uczestnik pechowego wyjazdu.

Zobacz też: Śmieciowego bałaganu dzień drugi - Wrocław - stolica śmieci [ZDJĘCIA]

Część turystów od razu chciała wrócić do kraju, ale okazało się to niemożliwe, bo nie ma regularnych połączeń lotniczych z Kenii do Polski.
- Spędziliśmy tam wakacje wbrew naszej woli. Organizator z Itaki uważał, że skoro hotel ma cztery gwiazdki, to był wyższej klasy, niż ten, który był w ofercie. Później jednak zaproponował niezadowolonym uczestnikom voucher na następny wyjazd w wysokości... 450 zł.

Czternaście osób nie skorzystało z tej oferty i zdecydowało się wystąpić z pozwem zbiorowym do sądu. Domagali się od biura podróży Itaka zwrotu kosztów podróży. Dziś sąd w Opolu postanowił, że Biuro Podróży Itaka musi oddać 14 turystom prawie 60 tys. zł.

Czy Itaka odwoła się od niekorzystnego dla niej wyroku? Nie wiadomo. Biuro podróży się zastanawia. - Moim zdaniem byliby nierozsądni gdyby się chcieli odwoływać - uważa mecenas Muszyński.

Przeczytaj koniecznie:
- 60-latek stanie przed sądem Skatował psa za butelkę wódki (ZDJĘCIA)
- We Wrocławiu jest za mało strażników miejskich. Nie wyrabiają się ze wszystkim

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska