Leszczynianie pokonali w Częstochowie występującą w roli gospodarza Spartę Wrocław 49:41. Unię do triumfu poprowadzili Emil Sajfutdinow i Nicki Pedersen. Bardzo ważne punktów dowiózł również 22-letni kapitan Byków Tobiasz Musielak.
Nie wszyscy wiedzą, że znawcą żużla i kibicem Unii Leszno jest szczypiornista Chrobrego i reprezentacji Polski, Bartosz Jurecki. - Dla mnie żużlowcy to prawdziwi gladiatorzy. Podziwiam ich za ryzyko, które ponoszą wyjeżdżając na tor i za walkę do końca- mówi.
Jak twierdzi kołowy reprezentacji Polski, pierwszy mecz w Częstochowie pokazał, że Unia jest kompletną drużyną. - Unia praktycznie nie ma słabszych punktów. Jeśli jednemu nie idzie, to drugi jedzie lepiej. Każdy dowiózł cenne punkty - ocenia B. Jurecki. - Moim zdaniem cichym bohaterem pierwszego meczu był Tobiasz Musielak, który w tym roku zmagał się z wielkimi problemami, a w niedzielę pokazał się z bardzo dobrej strony - zaznacza.
Jak mówi pochodzący z Kościana zawodnik, w niedzielę liczy na wspaniałe widowisko w Lesznie. - Byłem na półfinale z Toruniem. Atmosfera była nieziemska. Liczę na powtórkę - opowiada. - Na pewno Wrocław nie odpuści tego meczu. Stawiam jednak na zwycięstwo Unii 48:42 - przewiduje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?