Funkcjonariusze stali akurat na parkingu, gdy z impetem wjechał tam volkswagen. Na widok inspektorów, kierowca zaczął gwałtownie manewrować kierownicą, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w krawężnik, uszkadzając samochód. Został zatrzymany, na miejsce wezwano też policję.
Ta potwierdziła, że kierowca jest kompletnie pijany. Podobnie zresztą, jak pasażer. Obaj panowie nie wiedzieli nawet, w gdzie się znajdują i w którą stronę jadą. Przekonywali, że podróżują z Oleśnicy do Gdyni, gdy tymczasem poruszali się dokładnie w przeciwnym kierunku. - A, to przynajmniej dojechalibyśmy do Niemiec - odparł kierowca, gdy policjanci uświadomili mu, w którą stronę zmierzał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?