Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anna Ilczuk: Najlepszy prezent musieliśmy losować

Anna Ilczuk, aktorka Teatru Polskiego
Ania Ilczuk
Ania Ilczuk Archiwum prywatne
Nigdy nie zapomnę świąt z końca lat 80., na które moi rodzice postanowili zaprosić całe swoje rodziny... z rodzinami.

A tylko mój tato ma wiele, wiele sióstr i braci. W ten sposób uzbierało się w naszym domu kilkadziesiąt osób - nawet zrobiliśmy specjalne ławeczki. Nie dało się jednak zorganizować dla wszystkich wielkich prezentów. Więc każdy dostał jakiś drobiazg, a najfajniejszy prezent - Wielką Księgę Imion - wylosowaliśmy. Przypadł cioci Jadzi, najstarszej siostrze mojego taty. Atrakcją wieczoru było więc czytanie anegdot i opowieści o imieniu każdego z nas.

Bardzo lubię święta, zawsze jestem zatrudniona do gotowania barszczu z uszkami, pierogów i innych potraw, ale któregoś roku postanowiłam od tego odpocząć i pojechałam do koleżanki, która mieszka w Buenos Aires. Zabrała mnie nad ocean, ale miała jedną prośbę... żebym przywiozła grzyby i przygotowała barszczyk z uszkami, przyrządzając dla argentyńskich przyjaciół polską wigilię. No i przez pierwsze dwa dni, w stroju kąpielowym, ponieważ było 40 stopni... przygotowałam polską wigilię. Goście byli zachwycenii, wigilia udana, a i mi udało się w końcu poopalać nad oceanem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska