Alarm w zakładach Tarczyński w Ujeźdźcu Małym okazał się fałszywy. Został on wywołany przez czujnik pożarowy, który odczytał duże stężenie dymu w jednej z części firmy.
- Na szczęście nie doszło do pożaru. Choć system zasygnalizował dym, okazało się, że jest to para wodna, która rozeszła się po terenie jednego z budynków zakładu. Pracownicy myśleli, że jest to dym wynikający z ognia i ewakuowali się przed przybyciem straży pożarnej. - poinformowała Gazetę Wrocławską st. str. Magdalena Cwynar z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.
ZOBACZ TEŻ:
Fałszywy alarm dotyczył tego samego zakładu Tarczyński, w którym w październiku br. doszło do pożaru starszej z hal produkcyjnych. Zadymienie było ogromne, ale w pożarze nikt nie ucierpiał.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?