- To była bardzo poważna operacja, którą przeprowadzili doktorzy Maciej Kentel i Andrzej Puźniak - mówi Krystyna Wójcik, żona i menedżer zawodnika. - W trakcie blisko dwugodzinnego zabiegu dokonano rekonstrukcji wiązadeł krzyżowych w kolanie, za pomocą sztucznego implantu. Usunięto też uszkodzony fragment łękotki oraz zszyto ścięgno przyczepu rzepki - dodaje.
Być może Adam Wójcik opuści klinikę już w sobotę, ale w najbliższym czasie czeka go poruszanie się o kulach oraz długa rehabilitacja.
- Lekarze mówią, że jeśli wszystko pójdzie dobrze, to Adam będzie mógł już biegać za trzy miesiące - mówi żona Krystyna.
Oczywiście, jak już wcześniej pisaliśmy, ten sezon jest już stracony dla 40-letniego zawodnika drugoligowego WKK Wrocław. - Adam nie zamierza się poddawać i kończyć kariery. Wręcz przeciwnie chce być gotowy do gry w przyszłym sezonie w reaktywowanym Śląsku Wrocław - mówi Krystyna Wójcik.
Urodzony w Oławie koszykarz nie raz już podkreślał, że marzy o zakończeniu długiej i bogatej kariery we wrocławskim Śląsku, z którym święcił największe sukces, zdobywając w jego barwach pięciokrotnie
mistrzostwo Polski.
Przypomnijmy, że Adam Wójcik nabawił się kontuzji kolana kilkanaście dni temu w trakcie pojedynku WKK Wrocław z GTK Fluor w Gliwicach i jeszcze z hali trafił do prosto szpitala. do postawienia ostatecznej diagnozy był potrzebne badania USG oraz rezonansem magnetycznym.
Czytaj również:
* Wójcik zakończy karierę? Nie ma mowy!
* Poważna kontuzja Adama Wójcika
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?