Do zatrzymania pijanego traktorzysty doszło w czwartek około godziny 19.00. O dziwnie zachowującym się na drodze traktorzyście powiadomiła policję kobieta, która była widziała wyczyny 29-letniego mężczyzny.
Funkcjonariusze ruchu drogowego, którzy interweniowali w tej sprawie, zastali na miejscu porzucony w polu ciągnik. Stał około 10 metrów od drogi. Traktorzysta został odnaleziony i zatrzymany przez policjantów kilkanaście minut później.
- Spokojnie stał z grupą innych ludzi. Funkcjonariusze przeprowadzili badanie jego trzeźwości. Wynik był niecodzienny. Okazało się, że mężczyzna miał ponad 4 promile alkoholu w organizmie - informuje st. asp. Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.
29-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu złożył wyjaśnienia i przyznał się do winy. Stwierdził, że od kilku dni pił dużo alkoholu, głównie piwa i w takim stanie wybrał się wykonywać prace polowe. Mężczyzna nie posiadał też uprawnień do kierowania.
Podejrzany zdecydował się dobrowolnie poddać karze. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?