2 mln złotych dla gminy z największą liczbą zaszczepionych przeciw COVID-19. Jakie szanse ma Wrocław?

- Wrocław od samego początku wspiera Krajowy Program Szczepień – mówi Tomasz Myszko-Wolski z magistratu. - To dla prezydenta Jacka Sutryka niezwykle ważne, aby maksymalnie ułatwić mieszkańcom Wrocławia dostęp do szczepień, mimo że za cały program odpowiadają nie samorządy a Ministerstwo Zdrowia – podkreśla.

We Wrocławiu szczepi się dziennie około 1000 osób

W ramach ułatwienia mieszkańcom dostępu do szczepień miasto uruchomiło m.in. Szczepciobus (mobilny punkt szczepień, w którym tylko w sobotę zaszczepiło się 258 osób), punkt szczepień dla bezdomnych (także mobilny) oraz dowóz szczepień do osób starszych czy niepełnosprawnych. We Wrocławiu szczepi się dziennie około 1000 osób, co stawia nasze miasto w czołówce w tym względzie.

W konkursie ogłoszonym przez rząd można wiele zyskać. W ramach projektu „Najlepiej zaszczepiona gmina”, w kat. duże gminy, przewidywana jest nagroda w wysokości 1mln złotych dla tej, która będzie miała najwyższy odsetek osób zaszczepionych. Z kolei w kategorii ogólnopolskiej, na tych samych zasadach najlepiej „wyszczepiona” gmina zgarnie aż 2 mln złotych. W konkursie Gmina na Medal dla pierwszych 500 gmin, które osiągną próg 67% zaszczepionych, przewidziane są nagrody w wysokości po 100tys złotych. W gminie Wrocław pojedynczą dawką zaszczepionych jest 61,3% mieszkańców – dwiema, 54,2%. Co oznaczałaby dla mieszkańców wygrana?

Czy mieszkańcy mają szansę na jakąś "nagrodę"?

Właściwie niewiele. Budżetu samorządu nie da się poporcjować na cele, które pojawiają się przy okazji okoliczności takich jak wygrana w konkursie. Pieniądze nie zostaną więc z dnia na dzień zadysponowane na „nagrodę” dla zaszczepionych mieszkańców, np. w postaci inwestycji o charakterze rekreacyjnym. Zostałyby natomiast rozdysponowane drogą oficjalną. Tomasz Myszko-Wolski potwierdza, że samorząd cieszyłby się z wygranej, która mogłaby powiększyć budżet samorządu, ale według jego słów, walka nie toczy się o nagrodę.

- Wszystkie miejskie działania związane z programem szczepień są przygotowywane wyłącznie z myślą o życiu i zdrowiu mieszkańców Wrocławia, a nie z powodu konkursów – zaznacza Tomasz Myszko-Wolski. - Mamy nadzieję, że nasze akcje pomogą w zaszczepieniu kolejnych tysięcy wrocławian. Trzymamy kciuki też za inne samorządy - bezpieczeństwo gwarantuje nam wyłącznie zbiorowa odporność wszystkich Polaków, a nie tylko mieszkańców naszego miasta.