15-latek z Lubina najpierw uciekł z z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego we Wrocławiu, a dzień później włamał się do domku jednorodzinnego, aby zdobyć jedzenie i ciepłe ubrania. Oprócz tego małoletni włamywacz znalazł w domku kluczyki do citroena zaparkowanego w pobliskim garażu.
Złodziej został przyłapany na gorącym uczynku przez sąsiada, którego zaniepokoiły dziwne odgłosy dochodzące z pustego domu. Gdy na miejsce przyjechała policja, okazało się, że domek jest splądrowany, a samochód zniknął z garażu.
Policjanci po kilku godzinach zatrzymali nastolatka i odzyskali skradzionego citroena. Młody rabuś trafił do policyjnej izby dziecka, skąd zabrany został ponownie do poprawczaka. Teraz jego sprawą zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?