15 miast partnerskich Wrocławia. Na czym polega taka współpraca?

Miasto Wrocław regularnie współpracuje z: Bredą, Dreznem, Lwowem, Lille, Oksfordem, Reykjavikiem i Kownem. A od czasu do czasu nawiązuje współpracę z miastami:

• Batumi (Gruzja)
• Wilno (Litwa)
• Hradec Kralove (Czechy),
• Ramat Gan (Izrael),
• Guadalajara (Meksyk),
• Charlotte (USA),
• La Vienne (Francja),
• Wiesbaden (Niemcy).

Zapytaliśmy o to przedstawicieli ratusza. Jan Wais, zastępca dyrektora Biura Współpracy z Zagranicą Urzędu Miejskiego we Wrocławiu wymienił nam 6 imprez dla mieszkańców stolicy Dolnego Śląska zorganizowanych w ostatnim czasie w ramach partnerstwa regionów. Były to:

• wizyta chóru Cathedral Singers z Oxfordu we Wrocławiu (przy okazji występu w Katedrze i Kościele Pokoju w Świdnicy),
• bezpłatny start w Międzynarodowym Maratonie Drezdeńskim (oraz bonusowe zwiedzanie miasta),
• pokaz instalacji autorstwa Günthera Ueckera w Pawilonie Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej (w tym samym czasie w drezdeńskim Albertinum można było zobaczyć prace Magdaleny Abakanowicz ze zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu),
• obchody Roku Edyty Stein we Wrocławiu w 2022 r. (cykl koncertów muzyki klasycznej odbył się także m.in. w Dreźnie),
• festiwal Skovoroda Fest (organizatorem jest Fundacja Ukraina, ale część dotacji pochodziła z budżetu miasta),
• Festiwal pod Kyczerą.

Oprócz tych wydarzeń, Wais podał szereg konferencji na tematy społeczne i ekologiczne, w których wzięli udział m.in. przedstawiciele władz samorządowych, naukowcy i aktywiści (np. debata: "Punkty styczne Europy: Dialog regionów przygranicznych") oraz wyjazdy dla uczniów wrocławskich szkół przedstawicieli wrocławskich instytucji, stowarzyszeń i związków.

"W ramach projektów realizowanych z niemieckimi miastami partnerskimi uczestnicy tych wydarzeń mają zagwarantowany bogaty i atrakcyjny program, przygotowany we współpracy z niemieckim partnerem, w tym bezpłatne wejściówki do placówek kultury, nauki i sportu - mówi Jan Wais.

Na to wszystko ratusz wydaje rocznie około 300 tysięcy zł. Jak powiedział nam Krzysztof Szłapka, koordynator ds. projektów, pieniądze idą na: noclegi i wyżywienie, bilety wstępu, transport, wynajęcia przewodników i tłumaczy czy dofinansowanie wyjazdu dzieci szkolnych w ramach wymiany.

Niewiele jest jednak projektów, z których wrocławianie mogliby skorzystać podczas podróży do miast partnerskich, takich jak wspomniany Maraton Drezdeński. Jeśli władze miasta nie mają pomysłów, podpowiadamy - świetną opcją byłoby wynegocjowanie tańszych biletów na komunikację miejską w miastach partnerskich, bezpłatne wejściówki np. do muzeów czy też stworzenie specjalnych karnetów turystycznych dla wrocławian.