Tak jak przed rokiem, wrocławianie wybiorą się z menedżerem Piotrem Baronem oraz Mariuszem Cieślińskim do Świeradowa-Zdroju. Spędzą tam okres od 30 stycznia do 7 lutego. Ma to być czas ładowania akumulatorów, choć historia speedwaya zna i takie obozy, które kończyły się... rozładowanymi akumulatorami. Nie chodzi jednak, na szczęście, o najnowszą historię dyscypliny.
A, póki co, zajęcia rozpoczęły się we Wrocławiu. - We wtorek rano trenowaliśmy w salce Ślęzy przy ul. Worcella, a po południu chłopaków czeka jeszcze aerobik na Biskupinie. Byli Tomek Jędrzejak, Maciej Janowski, Szymon Woźniak, Maks Drabik, Adrian Gała i Damian Dróżdź, a do grupy dołączy także Vaszek Milik - mówi nam Piotr Baron.
No to do roboty. Trzeba przyszykować na najbliższy sezon żelazną kondycję, bo ekipę czeka wyjątkowo dużo podróżowania. Tymczasowym domem stanie się Ostrów, co niebawem winno zostać ogłoszone. Jak się domyślamy, z udziałem władz Ostrowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?