Sprowadzili w ten sposób niebezpieczeństwo dla pacjentów szpitala, gdyż agregaty włączały się automatycznie w czasie przerw dostaw energii. Podtrzymywały pracę inkubatorów, respiratorów i zapewniały ciągłość pracy bloku operacyjnego.
- Jeżeli jest zanik napięcia, to z tych agregatów jest zasilany blok operacyjny, zasilana jest intensywna terapia, oddział noworodków, przejścia ewakuacyjne i położnictwo - sala porodowa i sala cięć cesarskich – tłumaczył Zbigniew Szydłowski, kierownik administracji szpitala w Bolesławcu.
Straty, które spowodowali złodzieje, wynoszą około 40 tys. złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?