Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie Lubin - Piast Gliwice 0:0. Kolejny mecz na zero Zagłębia. Zero z przodu i z tyłu (WYNIK, ZDJĘCIA, SKRÓT)

Piotr Janas
Piotr Janas
Zagłębie Lubin - Piast Gliwice 0:0
Zagłębie Lubin - Piast Gliwice 0:0 FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie Lubin bezbramkowo zremisowało z Piastem Gliwice w meczu 24. kolejki PKO Ekstraklasy. W ekipie Miedziowych debiutu doczekały się dwa najnowsze nabytki, symbolicznie na boisko wrócił także Filip Starzyński, ale golu w meczu z Piastem to nie przyniosło.

Zagłębie Lubin - Piast Gliwice 0:0

KGHM Zagłębie Lubin do meczu z Piastem Gliwice przystępowało z lekkimi przemeblowaniami w obronie. Pauzującego za kartki Sašę Balicia zastąpił pozyskany kilka dni wcześniej reprezentant Wenezueli Jhon Chancellor, a na lewej obronie pojawił się nominalny prawy obrońca Kacper Chodyna, bo Mateusz Bartolewski wypadł przez kontuzję.

Pierwsza połowa nie zasłużyła na zbyt wiele zdań podsumowania. Początkowo optyczną przewagę miał Piast, ale nie przekładało się to na dobre okazje. Jedną z nich miał Kamil Wilczek, ale w ostatniej chwili obrońca Zagłębia wybił mu piłkę. W odpowiedzi z dystansu próbowali Patryk Szysz i Koki Hinokio, ale nie skrzydłowy uderzył bardzo niecelnie, a Japończyk zbyt lekko. Do przerwy bramek nie zobaczyliśmy.

Po zmianie stron Zagłębie zaczęło grać odważniej, ale indywidualne akcje w bocznych strefach boiska nie niosły ze sobą większego zagrożenia dla bramki Placha. Znacznie bardziej słowacki bramkarz musiał się natrudzić przy dwóch groźnych uderzeniach Łukasza Łakomego. Raz wyjął lecący w samo okienko strzał z rzutu wolnego, a potem bombę zza pola karnego.

Piast skupiał się na kontratakach, ale w zasadzie tylko raz zrobiło się naprawdę gorąco pod bramką Kacpra Bieszczada. Jeden z obrońców Zagłębia wybił piłkę lecącą do pustej bramki. Trener Piotr Stokowiec w 77 min postanowił zmienić ustawienie na grę trójką stoperów. Na boisku pojawili się wówczas Aleks Ławniczak, Saša Živec i kolejny debiutant Cheikhou Dieng. Ten ostatni raz próbował szczęścia przewrotką, ale futbolówka minęła go w locie.

W samej końcówce Stokowiec posłał do boju jeszcze Jakuba Wójcickiego i Filipa Starzyńskiego, dla którego był to symboliczny powrót po wielomiesięcznej przerwie, ale goli to nie przyniosło. Zagłębie Lubin zanotowało drugi bezbramkowy remis z rzędu o zdobyło piąty punkt w piątym wiosennym meczu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska