Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie Lubin miało problem z napastnikami, teraz martwi się o obrońców

Paweł Kucharski
To jedne z ostatnich zajęć podczas pobytu w Turcji. Dziś gracze Zagłębia wrócą do kraju
To jedne z ostatnich zajęć podczas pobytu w Turcji. Dziś gracze Zagłębia wrócą do kraju fot. Zagłębie Lubin
Do Belek ekipa Miedziowych wylatywała w dobrych nastrojach. Po dokonaniu trzech wzmocnień trener zapomniał o problemach z grą ofensywną swojego zespołu, a jego jedynym zmartwieniem były kontuzje podstawowych obrońców.

Szkoleniowiec miał też mały ból głowy wynikający z kłopotów bogactwa w przednich formacjach.

- Zgrupowanie w Turcji zweryfikuje umiejętności poszczególnych piłkarzy. Po powrocie będzie mi łatwiej wybrać pierwszą jedenastkę - mówił wówczas Marek Bajor. Obóz dobiegł już końca, dziś po południu Miedziowi ponownie zameldują się w Lubinie. Czy trener znalazł nad Bosforem odpowiedzi na nurtujące go pytania?

Miedziowi rozegrali w Turcji sześć sparingów (ostatni wczoraj z OFK Belgrad - patrz poniżej), w których wystąpiło ogółem 27 graczy. Ich bilans to jedno zwycięstwo, trz remisy i dwie porażki (bramki 9:13). Tyle liczby. Po ich interpretacji nietrud-no odgadnąć, że największym mankamentem Zagłębia była gra w defensywie.

Wpływ na to mogły mieć kontuzje wspomnianych wcześniej podstawowych obrońców. Grzegorz Bartczak nadal przechodzi rehabilitację po kontuzji kolana, a Sergio Reina zbiera siły po operacji wycięcia wyrostka robaczkowego. Obaj do Turcji nawet nie polecieli.

Z zespołem był za to w Belek Costa Nhamoinesu. Piłkarz z Zimbawbe nie mógł jednak trenować na pełnych obrotach, nie mówiąc już o grze w sparingach. Zgody na to nie wydali niemieccy lekarze z Monachium, których Costa odwiedził przed przybyciem do Turcji.

W związku z absencjami trener Bajor próbował wyselekcjonować najlepszych zastępów. Rotacja w składzie Zagłębia była jednak bardzo duża i dziś trudno jednoznacznie stwierdzić, jak zestawiona będzie lubińska defensywa na mecz z Koroną. Pewniakiem na prawą stronę bloku wydaje się Bartosz Rymaniak, kóry już jesienią udanie zastępował Grzegorza Bartczaka.

Więcej znaków zapytania rodzi się, gdy na tapetę weźmiemy parę środkowych stoperów. Na papierze najmocniejsi wydają się Csaba Horvath i Michał Stasiak. Jed-nak w Turcji obaj panowie tylko raz zagrali wspólnie. W pozostałych meczach trener Bajor dobierał do każdego z nich dwóch innych graczy - Szymona Kapiasa i Mateusza Bartkowa. Ten dru-gi dołączył do pierwszego zespołu dopiero przed wylotem do Turcji. Wcześniej występo-wał w Młodej Ekstraklasie. Czy wiosną szkoleniowiec da mu szansę pokazania się w "dorosłej" lidze?

Niewiadomą jest również to, kto wystąpi na lewej stronie defensywnego bloku Zagłębia. Kandydatów do zastąpienia Co-sty jest dwóch - Fernando Dinis i Przemysław Kocot.

Jeśli chodzi o pomoc, to wydaje się, że Bajor nie porzuci ustawienia z pięcioma piłkarzami w drugiej linii, w tym dwoma bardzo ofensywnymi skrzydłowymi, których można traktować jak napastników. Tak też Miedziowi grali w pięciu z sześciu tureckich sparingów.

Tylko w jednym szkoleniowcy postawili na trzech pomocników i trzech nominalnych napastników - w przegranym 1:4 meczu ze Slovanem Bratysława wystąpili jednocześnie Wojciech Kędziora, Arkadiusz Woźniak i Du-szan Djokić. Dodając do tego Denissa Rakelsa i Mouhamadou Traore, konkurencja o jedyne miejsce w ataku zapowiada się bardzo ciekawie. Dziś nie można wykluczyć nawet tego, że jeden ze snajperów będzie musiał się z Zagłębiem pożegnać.

Lubinianie rozegrali w Turcji sześć sparingów. Każdy z nich rozpoczynali w innym ustawieniu personalnym. Wydaje się zatem, że selekcja trwać będzie do ostatnich dni przed meczem z Koroną. Już teraz wyłączony z niej został Amer Osmanagić, który złamał kość śródręcza. Na uraz kolana narzeka też Ma-teusz Bartczak, ale on powinien zdążyć się wykurować.

Zagłębie Lubin - OFK Belgrad 1:1 (0:0)
Bramka dla Zagłębia: Pawłowski 55
Zagłębie: Isailović - Rymaniak, (64 Błąd), Horvath, Bartków, Kocot, Dąbrowski, Rakowski, Abwo, Plizga (76 Rakels), Pawłowski (86 Hanzel), Djokić (76 Traore)

Kup karnet!
Trwa sprzedaż karnetów na siedem meczów KGHM Zagłębia Lubin w rundzie wiosennej.

Ceny abonamentów uzależnione są od miejsca, jakie chce się zająć na Dialog Arenie. Najtańsze, te dla kobiet i młodzieży, to wydatek jedynie 30 złotych (sektory na łukach). Te najdroższe, z kategorii Super-VIP, to koszt 1000 złotych. Szczegółowe zestawienie cen można znaleźć na oficjalnej stronie klubu: zaglebie-lubin.pl. Karnety można nabyć w dwóch punktach Lubina. W Centrum Kultury Muza od poniedziałku do piątku (od godz. 10 do 18) oraz w sklepie klubowym ulokowanym w galerii Cuprum Arena (przez cały tydzień od godz. 10 do 21).

Zagłębie otwiera swoje podwoje
Dni Otwarte Zagłębia Lubin, które ruszą w marcu, to nie lada gratka dla tych, którzy chcą poznać funkcjonowanie klubu od środka.

Oferta skierowana jest do najmłodsyzch kibiców - tych z przedszkoli, szkół podstawowych, gimnazjum i liceum. Wychowawczy klas, nauczyciele, czy dyrektorzy, którzy chcieliby zabrać swoich wychowanków na wizytę na Dialog Arenie, powinni wysłać maila na adres: [email protected], wpisując w tytule "Dni Otwarte Zagłębia", a w treści potencjalną datę przybycia na stadion, liczebność grupy oraz placówkę, którą reprezentują. Młodzi kibice będą mogli zajrzeć za kulisy stadionu - wejść do szatni, magazynu ze sprzętem piłkarzy, sali Super VIP, czy też sali konfernecyjnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska