Wystawa wirtualna "Rzeczy Pierwsze we Wrocławiu" [ZDJĘCIA]

- Ta wystawa to przedsięwzięcie, które pokazuje rzeczywistość w przestrzeni wirtualnej, a tytułowe „rzeczy pierwsze” to unikatowe punkty na mapie powojennego Wrocławia - mówił podczas wernisażu Marek Mutor, - dyrektor Ośrodka „Pamięć i Przyszłość”. - Wirtualna przestrzeń w ramach wystawy „Rzeczy pierwsze we Wrocławiu” jest skonstruowana w taki sposób, aby umożliwić dialog pomiędzy Wrocławiem dzisiaj a Wrocławiem w latach 1945–1948. To okres szczególnie ważny ze względu na odbudowę i renowację nie tylko miasta, ale także życia i oswojenia się Polaków na Zachodzie Polski – dodał Marek Mutor.

Jak tłumaczą twórcy wystawy - kiedy przyszedł rok 1945, zrujnowany wojną Wrocław zmienia swoje oblicze. Wszystko zaczyna się tu dziać od nowa. Przybywają nowi mieszańcy, którzy od nowa próbują układać sobie życie. od nowa zaczyna się tutaj wrastanie w nowe, obce miasto, oswajanie go i odbudowywanie. Organizm miejski powstaje tu od nowa. Wszystko dzieje się tu pierwszy raz. To początek wszystkiego – podkreślają historycy.

Rzeczy pierwsze

„Pierwsze sklepy, pierwsze miłości, pierwsze śluby, pierwsza praca, pierwsze wystawy, pierwsze zajęcia na uczelniach, pierwsze nowe doświadczenia w nowym mieście... Choć ruiny jeszcze przez wiele lat będą przypominać o tragicznych wydarzeniach II wojny światowej, to Wrocław z czasem przestanie być obcym miastem. Jego odnowa w wielu dziedzinach życia będzie widoczna już na pierwszy rzut oka. Wkrótce na nowo oswojone miasto stanie się nowym domem dla kolejnych pokoleń jego nowych, polskich mieszkańców.” - czytamy w przygotowanym przez Centrum Historii Zajezdnia, wstępie do wystawy.

- „Rzeczy pierwsze we Wrocławiu” to wirtualna wystawa, na której pokazujemy pierwsze lata powojennego Wrocławia w nietypowy sposób – opowiada Wojciech Kucharski, z-ca dyr. ds. Naukowych w CHZ, a zarazem kurator wystawy. - Razem z jej bohaterami, w każdym momencie będzie można wybrać się na spacer po Wrocławiu szlakiem rozmaitych miejsc, które nazwaliśmy „pierwszymi”. Sami bohaterowie wystawy - fikcyjne postaci, w których biografie zostały wplecione autentyczne historie wrocławian – spotykają się przez cztery kolejne lata na wrocławskim dworcu, skąd wyruszają w zmieniające się na ich oczach miasto. Towarzysząc wybranemu bohaterowi, zwiedzający będą mogli zajrzeć do pierwszych otwartych we Wrocławiu po wojnie: szkoły, poczty, księgarni czy restauracji, wstąpić na pierwszy seans kinowy czy spektakl teatralny, zobaczyć kadry z pierwszych zawodów sportowych czy afisze zachęcające do udziału w pierwszych wyborach. W tej wirtualnej przestrzeni będzie okazja, by zerknąć pod powierzchnię życia publicznego, do bardziej osobistych doświadczeń, jak pierwsza Wigilia wśród wrocławskich ruin, pierwsze własne mieszkanie, pierwszy ślub, ale też pierwsza utrata bliskich w nowym domu. Atmosferę nieustannego ożywiania kolejnych obszarów życia społecznego w tych pierwszych latach po wojnie, lecz również wydarzeń politycznych, które bezpośrednio dotykały powojennych wrocławian – opowiada szczegółowo o uruchomionym właśnie przedsięwzięciu Wojciech Kucharski.

Historyk apeluje także do mieszkańców Wrocławia, aby pamiątki i ślady tamtych powojennych czasów, w miarę możliwości udostępniać lub przekazywać do Centrum Historii Zajezdnia. - Mamy tutaj specjalny zespół, który zajmuje się archiwizacją wszelkich dokumentów, a jeśli miałyby one ulec zniszczeniu, albo z różnych powodów już nikomu nie służyć czy trafić do śmieci, to prosimy je przekazać w nasze ręce. Będą nadal świadczyły o tamtej historii i tamtych czasach. Wszelkie informacje o naszej działalności można znaleźć na stronie internetowej www.zajezdnia.org – dodaje na koniec kurator wystawy.