- MPK zebrało i przeanalizowało szereg materiałów, by ustalić przyczyny tego na szczęście niegroźnego w skutkach zdarzenia - mówi Agnieszka Korzeniowska z MPK we Wrocławiu. - Członkowie komisji zapoznali się z protokołem przebiegu jazdy (pochodzącym z tzw. „czarnej skrzynki” tramwaju), notatkami komisji wypadkowej, która była na miejscu zdarzenia, dokonali pomiarów wózka tramwaju, przyjrzeli się karcie obsługi technicznej pojazdu i dokumentacji zdjęciowej wykonanej na miejscu zdarzenia. Wszystkie te materiały doprowadziły do jednoznacznego wniosku - to pęknięcie osi spowodowało poszerzenie rozstawu kół, na skutek czego tramwaj na łuku wypadł z torowiska - precyzuje Agnieszka Korzeniowska.
Rzeczniczka MPK podkreśla, że nie jest to częsta sytuacja we wrocławskim MPK. - Tramwaj przechodził ostatni przegląd techniczny w grudniu i jego stan nie budził podczas tego badania zastrzeżeń. Do pęknięcia osi mogło dojść na rozjeździe lub już wcześniej, co mogło nie objawić się od razu - mówi Korzeniowska.
WYPADEK TRAMWAJU NA KRUPNICZEJ - CZYTAJ WIĘCEJ, ZOBACZ ZDJĘCIA
Przypomnijmy, że drugi wagon tramwaju wypadł z szyn na łuku, zaraz po skręcie z Kazimierza Wielkiego w ul. Krupniczą. Wóz MPK ciągnął go jeszcze po jezdni poza torami, aż zatrzymał się na przystanku wiedeńskim. To właśnie na tym odcinku doszło do zniszczenia kilku samochodów, bo drugi wagon uderzał o nie podczas jazdy.
Nikt poważnie nie ucierpiał, ale trzy osoby zgłosiły się do ratowników medycznych uskarżając się na mniejsze dolegliwości. Uszkodzenia pojazdów były za to spore.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?