Do wypadku toyoty z wypożyczalni samochodów Panek doszło w niedzielę (18 czerwca) o godzinie 19 na ul. Henryka Brodatego na wrocławskim Nadodrzu.
- Kilka młodych osób wyskoczyło z auta i uciekło w nieznanym kierunku. Samochód bez kierowcy kontynuował jazdę przez kilkanaście metrów i zatrzymał się na zaparkowanym na poboczu aucie dostawczym - relacjonuje chwilę po wypadku naszemu reporterowi kobieta, która widziała całe zdarzenie.
W samochodzie została saszetka z dokumentami i woreczki z suszem roślinnym.
Miejsce wypadku zabezpiecza straż pożarna. Trwa oczekiwanie na policję.
Zobaczcie zdjęcia:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?