To ten przetarg, którego ogłoszenie w maju wstrzymał prezes MPK Krzysztof Balawejder po tym, gdy radni obniżyli ceny biletów.
"Treść przetargu musiała zostać jednak lekko zmieniona w stosunku do dokumentu, który chcieliśmy pierwotnie ogłosić. Dotyczy on bowiem zakupu 24 tramwajów z opcją dokupienia 16 sztuk, łącznie 40. Powodem jest to, że musieliśmy zrewidować nasze szacunki dotyczące przebudowy zajezdni Borek i Ołbin, które pochłoną więcej środków niż zakładaliśmy na początku. Z tego też powodu mamy w tym momencie pewne finansowanie na zakup 24, a nie 30 tramwajów" - informuje rzecznik MPK Bartosz Naskręski. - "Jednak, żeby ostatecznie wrocławianie nie otrzymali mniej wagonów niż obiecywaliśmy, zaznaczyliśmy w przetargu prawo dokupienia 16 tramwajów. Dzięki temu, mogliśmy ogłosić przetarg już dzisiaj i zyskaliśmy czas na zdobycie dodatkowego finansowania".
Nowe tramwaje mają zastąpić najstarsze dwuczłonowe Konstale
Tramwaje mają być co najmniej trzyczłonowe. Będą mogły pomieścić minimalnie 200 osób, w tym co najmniej 40 na miejscach siedzących. W przedniej części wagonu będzie miejsce dla wózka osoby niepełnosprawnej i wózka dziecięcego. Pojazdy będą niskopodłogowe, wyposażone w klimatyzację oraz akumulatory pozwalające na przejechanie przynajmniej 400 metrów w przypadku awarii zasilania.
Wybrany producent będzie miał na dostawę pierwszego tramwaju dwa lata od podpisania umowy. Ostatni pojazd przyjedzie do Wrocławia nie później niż po 3 latach i jednym miesiącu od zawarcia umowy.
Zgodnie z zapisami przetargu, jeśli MPK zdecyduje o skorzystaniu z opcji na dodatkowych 16 tramwajów, poinformuje o tym producenta przed upływem 27 miesięcy.
Czy nowe tramwaje są we Wrocławiu potrzebne? Czekamy na komentarze!
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?