Protram istnieje od 1999 roku. Wtedy wydzielił się z MPK. Po Wrocławiu jeździ dziś kilkadziesiąt jego tramwajów, w tym lubiany przez pasażerów 205 WrAs (czyli przegubowy, niskopodłogowy). Firma zatrudnia sto osób. - Jeśli Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji nie da nam szybko zleceń, to padniemy i ci ludzie trafią na bruk - nie owija w bawełnę Zdzisław Kopka.
Protram liczy, że MPK w ciągu kilku dni zleci mu budowę nowych, bądź modernizację starych tramwajów. - Są niekiedy w bardzo złej kondycji. I trzeba je remontować. Nam to pozwoli przeżyć, a Wrocław zyska lepsze pojazdy - argumentuje Kopka. Dodaje, że ostatnie zlecenia od MPK przedsiębiorstwo dostało w 2011 roku.
Jednak Protram może nie doczekać się nowych zleceń od wrocławskiego przewoźnika. - Na zakup nowych tramwajów nie mamy teraz pieniędzy - rozkłada ręce Patryk Wild, wiceprezes MPK, odpowiedzialny za inwestycje. - W ciągu ostatnich kilku lat kupiliśmy blisko 50 wagonów. To bardzo dużo i żeby kupić kolejne, musimy spłacić przynajmniej część obecnych zobowiązań. Prawopodobnie nowe tramwaje będziemy mogli nabyć dopiero w 2015 roku.
A co z modernizacją? - Protram wysłał nam swoją ofertę. Za 3 miliony złotych firma chce zmodernizować jeden tramwaj. Ta cena jest zdecydowanie za wysoka. Nas na to nie stać - dodaje Patryk Wild.
Receptą na sytuację Protramu mogłyby być również mniejsze remonty. Ale w MPK mówią, że te wykonywane są przez pracowników w zajezdniach.
Protram liczy też na zainteresowanie przewoźników spoza Wrocławia. - Może z Chorzowa czy Krakowa? - zastanawia się Kopka. - Dla tego drugiego miasta niedawno wyprodukowaliśmy najdłuższy w Polsce, dwusystemowy, tramwaj - zaznacza.
Protram starał się też o wyprodukowanie Tramwaju Plus. Wtedy jednak miejscy urzędnicy wybrali ofertę czeskiej Skody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?