Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławski prokurator stracił immunitet bo jechał po pijanemu

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Wojciech Matusik
Wrocławski prokurator, który przed laty oskarżał (dziś wiemy, że niesłusznie) Tomasza Komendę o zbrodnię miłoszycą, stracił immunitet. Ma być podejrzany o prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Został złapany przez drogówkę w październiku ubiegłego roku. Wczoraj Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zgodziła się na postawienie Tomaszowi F. zarzutu przestępstwa. Ta decyzja jest jeszcze nieprawomocna. Śledczy może się jeszcze odwołać.

Prowadzenie auta pod wpływem alkoholu to przestępstwo. Grozi za nie do dwóch lat więzienia. O przestępstwie mówimy jednak wtedy, kiedy kierowca ma w organizmie powyżej 0,5 promila alkoholu. Mniejsze stężenie alkoholu oznacza, że kierowca popełnił wykroczenie. Z naszych informacji wynika, że Tomasz F. w organizmie miał 0,55 promila alkoholu. Jego sprawę prowadzi Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej.

W 2001 roku Tomasz F. podpisał akt oskarżenia Tomasza Komendy o brutalny gwałt piętnastolatki w Miłoszycach pod Wrocławiem. Sąd uznał, że był to nie tylko gwałt, ale i zabójstwo i skazał Tomasza Komendę na 25 lat więzienia. Przed dwoma laty został on oczyszczony z zarzutów i uniewinniony.

Tomasz F. to drugi prokurator prowadzący przed 20 laty sprawę zbrodni miłoszyckiej, który ma problemy z prokuraturą. Stanisław O. - który w marcu 2000 roku postawił zarzuty i doprowadził do aresztowania Tomasza Komendy – miał dwie sprawy za korupcję. W pierwszej został już skazany na wyrok więzienia w zawieszeniu. W drugiej – która ciągle się toczy – usłyszał nieprawomocnie wyrok pięciu lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska