- 33-latek okradał tylko „otwarte” mieszkań. Wykorzystywał chwilową nieobecność oraz nieuwagę domowników – mówi asp. sztab. Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji.
Z mieszkań ginęły głównie laptopy, tablety i portfele. - Jak ustalili funkcjonariusze, zatrzymany chodził po klatkach schodowych i szukał drzwi, które nie są zamknięte na klucz. Wchodził do nich i kradł co było wartościowego po ręką. Gdy domownicy zorientowali się, że po domu kręci się intruz wrocławianin pytał czy nie mają dla niego jakiejś pracy, po czym wychodził - dodaje Jan Pociecha.
Grozi mu teraz 5 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?