Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławianie nie muszą kupować powerbanków, mogą je wypożyczyć

Bartłomiej Łata
Erly swoją usługę prezentowali na Światowym Szczycie Społeczeństwa Informacyjnego w Genewie
Erly swoją usługę prezentowali na Światowym Szczycie Społeczeństwa Informacyjnego w Genewie materiały Erly
Według badań przeprowadzonych na próbie prawie 4500 wrocławian okazało się, że około 78 proc. mieszkańców ma problem z rozładowanym telefonem przynajmniej dwa razy w tygodniu. 89 proc. mieszkańców potrzebuje pilnie w takim przypadku naładować telefon. Ponad 67 proc. z nich choć kupiło powerbank, nie ma go wtedy, kiedy jest im potrzebny.

Erly umożliwia wypożyczenie powerbanku z wybranej lokalizacji na czas 24 godzin, a następnie jego zwrot do dowolni innego punkty wypożyczeń. Start-up powstał z inicjatywy Arkadiusza Terpiłowskiego. Obecnie zespół tworzy 14 osób. Właściciel chciałby, aby każdy mieszkaniec Wrocławia do końca 2018 roku miał stację Erly średnio w promieniu 200-300 metrów od siebie.

- Usługa znajduje się przy ul. Świdnickiej 6 Wrocławscy Projektanci (Punkt Informacji Turystycznej), mówi Arkadiusz Terpiłowski, prezes Erly. - Chcemy, by usługa pojawiła się też w galeriach handlowych, na dworcach, eventach - dodaje.

Wypożyczenie powerbanku kosztuje 5 zł. Jest też możliwość wypożyczenia na 30 minut za darmo. Jest to pierwsze tego typu usługa w Europie, wykorzystująca bezprzewodowe technologie oparte o IoT, RFID i wiele innych. Powerbanki Erly są zabezpieczone i mogą być ładowane jedynie w stacjach Erly.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska